Szałas gimnazjalistów

Nadciągała śmiercionośna nawałnica. Jedyną szansą ocalenia obu plemion była wspólna budowa szałasu. Nie udało się. Wszyscy zginęli…

W bielskim klubie „Arka”, który na jeden środowy poranek stał się bezludną wyspą, ciepli i empatyczni Derdianie stanęli naprzeciwko zdystansowanych i chłodnych Phoe- nian. – Będzie kolorowy i w kółka! – wołają entuzjastycznie jedni. – Nie. Czarno-biały, w kształcie prostokąta – lodowato oznajmiają drudzy. Mija dziesięć minut, pół godziny, godzina – niebo ciemnieje coraz bardziej, a szałasu, który ma ocalić obie grupy, ani śladu. Cała energia idzie w kłótnie, udowadnianie swoich racji. Nikt nikogo nie pyta o zdanie, nikt nie liczy się z dobrymi pomysłami drugiej strony. Ci drudzy są po prostu głupsi. Nie ma mowy o kompromisie. Klęska murowana!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..