Na tym cmentarzu odcisnęła się historia kilku wieków. Parafia św. Klemensa, którą po okresie zaniku ponownie erygowano jako samodzielną wspólnotę, do dziś wdzięczną pamięcią otacza tu swego pierwszego proboszcza.
Historia parafii św. Klemensa, która po raz powstawała w XV w., obejmuje już blisko sześć wieków. Obecny cmentarz utrwala już czasy po ponownym erygowaniu parafii w 1785 r.
Z tego czasu pochodzi najstarszy z zachowanych nagrobków. Znajduje się on na mogile pierwszego po reerygowaniu proboszcza ustrońskiego: jezuity ks. Franza Entzendorffera, który zmarł w 1790 r. Ten grób otaczany jest wielką troską przez ustronian, a niedawno zabytkowy pomnik został poddany gruntownej konserwacji.
Tu pochowano także kolejnych duszpasterzy i związane z parafią siostry zakonne. Tu znajduje się także grób budowniczego ewangelickiego kościoła św. Jakuba w Ustroniu: ks. Karola Kotschego (1789 -1856), proboszcza tutejszej parafii ewangelicko-augsburskiej.
Najstarszy nagrobek na cmentarzu w Ustroniu: na mogile pierwszego proboszcza
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Tu również, 7 lat temu, spoczął ks. Zbigniew Kozioł, rodak z Ustronia, pracujący przez blisko 25 lat na misjach w Argentynie.
Uwagę zwraca nietypowy nagrobek na mogile ks. Ludwika Kojzara (1888-1973), długoletniego proboszcza. Ma on kształt rozchylających się płyt nagrobnych. To symbol oczekiwania na chwilę zmartwychwstania...
Nagrobki przypominają też bohaterów walk o Polskę. Jedną z takich postaci jest Jan Bukowczan, poległy w 1916 r. w wieku 27 lat. Wśród spoczywających na ustrońskim cmentarzu jest też Klemens Frąckowiak, uczestnik Powstania Styczniowego.
W jednym grobie pochowani zostali, zamordowani w 1944 r. przez hitlerowców: Jan Cichy, Rudolf Szubert, Anna Korzeniowska, Jan Pawletko i Józef Halama.
Stary cmentarny krzyż na wprost wejścia pochodzi z 1783 r.