W Bielsku-Białej powstaje pierwsza drużyna Skautów Europy - czyli Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego "Zawisza".
Dla nastolatków w wieku 12-17 lat, najważniejsze są przyjaźnie i relacje z rówieśnikami. I odpowiedzią na ten etap rozwoju są drużyny harcerek i harcerzy. Ostatnim - dla młodych powyżej 17 roku życia: wędrowcy i przewodniczki.
- Nie każdy musi przejść drogę harcerską. Myśmy jej nie przechodzili. Ale każdy może odnaleźć się w harcerstwie - podkreślają Zającowie. - Co ważne: drużynowymi młodych są młodzi. Rodzice mogą być szefami i swoim doświadczeniem ich wspierać. Dzieci same przychodzą, garną się do drużyn. Jednak bez zaangażowania rodziców nic się nie uda zrobić.
Jak zaznaczają: - Pracy dla rodziców w skautingu nie brakuje. Ale otrzymujemy znacznie więcej niż dajemy. Całą rodziną mamy wspólną pasję. Nasze dzieci chcą z nami jeździć na wakacje i mówią, że nigdy z tego nie zrezygnują. A po wakacjach z nami wyjeżdżają z kolegami i koleżankami.
Morze w Rybniku
Dzięki takiej współpracy pokoleń wszystko jest możliwe! - W Rybniku powstaje pierwsza drużyna żeglarska "w związku z dostępem miasta do morza" - śmieje się Szymon. - Dzięki budzącym się nowym pasjom dzieci, rozwijamy się i my, rodzice. Dzięki synowi ja, "stary koń", zacząłem się uczyć jeździć… konno! Razem pokonujemy nasze słabości i ograniczenia.
- Wzrastanie chrześcijańskie i nauka samodzielności, zaradności w wielu wymiarach życia - to jest dla mnie bardzo ważne - dodaje Darek Zając. -- Mamy obok siebie najmłodszych, rówieśników, starszych odpowiedzialnych za nas i naszych rodziców, bez których skauting nie ma sensu. Jestem dumny, że są z nami moi rodzice.
- Jeśli tylko ktoś z rodziców czuje poruszenie w sercu, taki pozytywny niepokój, że marzy o tym, by jego dziecko przeżyło wspaniała przygodę, a jednocześnie było blisko Pana Boga i innych ludzi, serdecznie zapraszamy do nas - zaznacza Marzena.
Wśród uczestników spotkania byli Marta i Antoni Dunatowie z Bystrej, razem ze swoimi córeczkami: Zosią, Marysią i Basią. - Jakiś czas temu przeczytaliśmy w "Gościu" reportaż o obozie skautów. Ogromne wrażenie zrobiło na nas ich zawierzenie w czasie burzy. Marzyliśmy o takim środowisku dla naszych dzieci, gdzie w parze pójdzie wychowanie w Bogu i ku sprawności – mówią.
Wszelkich informacji o powstających drużynach udzielają Bartek Nikiel - tel. 530 800 684 i pallotyn, brat Mirosław Myszka - tel. 501 698 378.