Mama była gotowa

– Mój przyjaciel kiedyś mi powiedział: „Wiesz, Pan Bóg zabierze twoją mamę wtedy, kiedy będziesz gotowy” – wspomina ks. Krzysztof Bojan. – Miałem świadomość, że sam Bóg mówi do mnie przez usta przyjaciela. 31 sierpnia byłem z mamusią na Jasnej Górze. Dwa dni później odeszła – świadoma, spokojna…

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 44/2016

dodane 27.10.2016 00:00
0

Popatrzyli na ślubną obrączkę mamy i jej ulubione złote kolczyki. Wiedzieli, gdzie powinny się znaleźć. W liście, który ks. Krzysztof Bojan i jego dwie siostry Danuta i Alina zostawili paulinom na Jasnej Górze, napisali, że to ich wotum dla Matki Najświętszej za błogosławioną śmierć mamy Józefy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY