Już od ponad 20 lat wspomnienie rodaka, św. Melchiora Grodzieckiego, symbolicznie łączy Cieszyn i Czeski Cieszyn i dwie sąsiadujące ze sobą diecezje.
Ta procesja z jego relikwiami wędruje przez granicę między Polską i Czechami na rzece Olzie raz w jedną, raz w drugą stronę, a wierni wraz ze swymi biskupami powierzają się jego orędownictwu. Tradycyjnie na czele procesji szły delegacje ze sztandarami, a także wierni w strojach regionalnych. – Przyprowadził nas tu św. Melchior Grodziecki – podkreślił biskup František Lobkovicz, witając pielgrzymów. W homilii bp Pindel przypomniał życiową drogę świętego z Cieszyna. – Uwięzienie Melchiora Grodzieckiego wraz z dwoma innymi duchownymi to dla niego okazja, by dać świadectwo wiary. Wiara w miłość Jezusa daje Melchiorowi siły do znoszenia tortur i do wytrwania aż do śmierci – mówił bp Pindel, podkreślając, że wszystko w życiu świętego prowadziło do tego ostatecznego wyboru i zachęcając wiernych do takiego samego poszukiwania odpowiedzi na pytanie o Boże zamiary wobec własnego życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.