W poniedziałek 29 sierpnia na jasnogórskim szczycie bp Roman Pindel powitał przeszło półtora tysiąca pielgrzymów z Żywiecczyzny, którzy podjęli tradycję rozwijaną już od 1611 roku.
Ponad 300 pątników wyszło z Żywca 23 sierpnia. Już na trasie, w Myszkowie, piesze pielgrzymowanie rozpoczęło kolejnych 200 osób. Przeszło tysiąc dojechało już do Częstochowy autokarami i samochodami. – Jak co roku mamy sporo osób, które idą pierwszy raz. To około 40 procent całej grupy. Dla nas to radość, bo to świadczy o tym, że ta pielgrzymka będzie dalej trwać – mówiła Marta Wolska, szefowa biura pielgrzymki. Szli, zadając sobie pytanie o znaczenie chrztu we własnym życiu, a ks. Tomasz Drabek, przypominając hasło pielgrzymkowe: „Chrystus. Twój osobisty wybór?”, zachęcał, by takiego wyboru dokonać, a także by ten wybór, na chrzcie się nie kończył, ale był potwierdzany codziennym podążaniem za Chrystusem. Tradycyjnie w myszkowskiej grupie nie zabrakło pielgrzymów na wózkach, osób niepełnosprawnych i opiekujących się nimi wolontariuszy. – W tym samym czasie odbywał się pogrzeb „Inki” i „Zagończyka”, więc w czasie tej pielgrzymki wśród naszych intencji nieśliśmy także bohaterską ofiarę ich życia – mówi Jadwiga Klimonda ze Stowarzyszenia „Dzieci Serc” U stóp Jasnej Góry do pielgrzymów dołączył ks. inf. Władysław Fidelus, który po raz ostatni jako proboszcz odchodzący już na emeryturę wszedł z nimi na szczyt. Tu odbyło się powitanie nowego proboszcza żywieckiej parafii konkatedralnej Narodzenia NMP – ks. dr. Grzegorza Gruszeckiego, który odtąd przewodzić będzie żywieckim pielgrzymkom. Przed murami wszyscy pątnicy na kolanach powitali Matkę Bożą i podziękowali za szczęśliwe pielgrzymowanie w czasie Eucharystii koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Romana Pindla.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.