Już po raz dziewiąty festiwalowe koncerty zgromadziły tłumy oświęcimian i młodzieży, a muzyczne świętowanie połączyło św. Jacka ze św. Janem Bosko. Powstała też festiwalowa płyta.
Intencją salezjańskich pomysłodawców festiwalu i zarazem następców na terenie dawnego dominikańskiego klasztoru było uczczenie poprzedników i ich założyciela – św. Jacka. Od dwóch lat w tym samym czasie przypada święto patrona miasta, św. Jana Bosko, i Małopolski Festiwal „Jackowe Granie” już nierozerwalnie łączy się również z tym świętym. Tegoroczna edycja festiwalu rozpoczęła się przed średniowieczną kaplicą św. Jacka. Na jej tle stanęli muzycy Orkiestry im. Telemana i soliści, a zabrzmiały dostojne kompozycje dawnych mistrzów. Historię tego miejsca przypomniał Dawid Szydło w stroju mnicha sprzed wieków, a publiczność mogła podziwiać piękno nie tylko muzyki, ale i odrestaurowanych ostatnio zabytkowych murów. Na kolejne koncerty organizatorzy zaprosili już na miejski Rynek, gdzie wystąpił m.in. zespół Marcina Pokusy, a w finale: zespół Piotra Mireckiego „Fausystem” i goście, m.in. Łukasz Golec i Magda Anioł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.