- Ona będzie nam zawsze przypominała, ze jesteśmy dziećmi Boga, kontynuujemy wiarę naszych przodków i chcielibyśmy, żeby jak najwięcej dzieci rodziło się w naszej parafii, by jak najwięcej dzieci było tutaj ochrzczonych - mówi ks. Krzysztof Moskal, simoradzki proboszcz.
Rok Jubileuszu dziękczynienia za 1050 lat Chrztu Polski, a także Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, stał się dla ks. proboszcza Krzysztofa Moskala i jego parafian okazją do wyposażenia simoradzkiego kościoła parafialnego w nową, kamienną chrzcielnicę.
Zaprojektował ją parafianin Tadeusz Niewdana, a wykonał rzeźbiarz Szymon Kasza ze Strumienia. Autorem metalowych herbów, umocowanych na chrzcielnicy jest Jan Bożek.
W niedzielę 19 czerwca pobłogosławił ją bp Piotr Greger, który wraz z ks. Krzysztofem Moskalem i ks. kapelanem Sławomirem Zawadą sprawował uroczystą Mszę Świętą.
Jak zapisał na początku XX wieku ks. Józef Londzin, w simoradzkim kościele św. Jakuba, którego historia sięga XV stulecia, stała niegdyś stara chrzcielnica, która uległa zniszczeniu. W zastępstwie korzystano z małej metalowej chrzcielnicy, umieszczonej pod amboną. Od 1 maja mieszkańcy Simoradza mają nowe źródło życia chrześcijańskiego.
Nowa chrzcielnica w Simoradzu
Urszula Rogólska /Foto Gość
Nowa chrzcielnica została wykonana na planie ośmiokąta, co stanowi nawiązanie do tradycji pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy w ten sposób budowano baptysteria - miejsca chrztu.
Wśród uczestników uroczystości byli przedstawiciele władz samorządowych - m.in. burmistrz Skoczowa Mirosław Sitko i sołtys Iskrzyczyna Józef Śniegoń, a także wykonawcy chrzcielnicy.
Początek życia chrześcijańskiego
- Chrzcielnica ma wielkie znaczenie dla duchowego życia wspólnoty chrześcijańskiej - podkreślił ks. Moskal rozpoczynając uroczystość. - Przy niej dokonuje się sprawowanie sakramentu Chrztu Świętego, który jest początkiem całego życia chrześcijańskiego. To właśnie przy chrzcielnicy otrzymujemy godność dziecka Bożego; zostajemy zjednoczeni w jedno z Chrystusem; namaszczeni Duchem Świętym - stajemy się świątynią Bogu poświęconą oraz członkami Kościoła świętego, narodem świętym, ludem Bożym.
Parafianie z Simoradza modlili się, by wciąż nowe pokolenia przyjmowały chrzest w ich wspólnocie
Urszula Rogólska /Foto Gość
Witając parafian, ks Moskal zwrócił się do nich: - Przyszliście się modlić tu, przy tej chrzcielnicy, przy której sakramentu będą dostępować wasze wnuki i dzieci. I o to chcemy się modlić, aby rosła liczba wyznawców chrześcijan, którzy tutaj będą dostępować łaski miłosierdzia. Chcemy się modlić o wierność zobowiązaniom chrzcielnym dla nas już ochrzczonych tutaj, w Simoradzu, ale również dla wszystkich rodaków w całej naszej Ojczyźnie.
Mamy swoją niepowtarzalną godność
- Dzisiejsza uroczystość wpisuje się także w obchody trwającego Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, ponieważ sakrament Chrztu Świętego jest wyrazem miłosierdzia Bożego - mówił w homilii bp Piotr Greger. - To wtedy poprzez otrzymanie łaski Bożej pozbyliśmy się raz na zawsze grzechu pierworodnego, z którym przyszliśmy na ten świat. W miejsce grzechu pojawiło się Boże życie, które uczyniło z naszych serc świątynię Bożej obecności.
Okadzenie chrzcielnicy w kościele św. Jakuba
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jak podkreślił biskup: - Jesteśmy ludźmi ochrzczonymi, to znaczy, mamy swoją niepowtarzalną godność, której nikt nam nie może odebrać. Możemy ją jednak - nie daj Boże - zlekceważyć i sponiewierać. Być człowiekiem ochrzczonym to z jednej strony ogromne dowartościowane człowieka przez Pana Boga, który nam niesamowicie zaufał. To jego uniżenie się nad człowiekiem jest posunięte aż do możliwości profanacji tego, co w nas stanowi świątynię Jego obecności. Zaś z drugiej strony, być człowiekiem ochrzczonym to znaczy mieć poczucie ogromnej odpowiedzialności za siebie i własne życie przeżywane w optyce wiary.
Od lewej ks. proboszcz Krzysztof Moskal, bp Piotr Greger i ks. Sławomir Zawada
Urszula Rogólska /Foto Gość
Bp Greger zachęcił wszystkich, by w roku dziękczynienia za chrzest naszej Ojczyzny przypomnieć sobie miejsce, datę własnego chrztu, a także, nazwisko szafarza i rodziców chrzestnych.
- Niech to będzie okazja do uwielbienia Boga za to, że jesteśmy dziećmi Bożymi. To czas modlitwy dziękczynienia za to, że sakrament chrztu stał się dla nas początkiem kroczenia dojrzewania na drodze wiary we wspólnocie Kościoła.