- To jest sprawa dla odważnych. Mówisz: "Jezu Ty się tym zajmij...", odchodzisz i już nie rozpamiętujesz: "A może czegoś nie powiedziałem, a może nie usłyszał?" - mówił młodym w Bielsku-Białej ks. Przemysław Sawa, misjonarz miłosierdzia
Młodzi ciałem - ale i duchem! - wypełnili bielski kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa podczas Koncertu Chwały, przygotowanego specjalnie dla młodzieży przez uwielbieniowy zespół "Tehillah" i ks. Przemysława Sawę, misjonarza miłosierdzia, pełniącego tę funkcję z mianowania papieża Franciszka w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia.
Uczestnicy razem z muzykami uwielbiali Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego i zatrzymali się nad Słowem Bożym - towarzyszył im fragment z Pierwszego Listu św. Piotra (5, 5b-11): Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! (...). A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.
Logo Jubileuszu Milosierdzia towarzyszyło młodym w czasie Koncertu Chwały
Urszula Rogólska /Foto Gość
Każdy otrzymał także obrazek z logo Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, z tekstem uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała.
- Przeczytaliśmy przed chwilą słowo: Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego. Co jest twoją troską...? Myślę, że każdy z nas, niezależnie od wieku, ma jakieś swoje sprawy trudne. Każdy wiek ma swoje problemy i swoje trudności. Niejeden człowiek młody jest już przeorany przez życie jak dorosły… - mówił uczestnikom spotkania ks. Przemysław Sawa. - Popatrzmy na ten obrazek z logo. Jest dla mnie bardzo wymowny. Bo kiedy jest mi trudno, kiedy doświadczam ciężaru, widzę co robi ze mną Pan Jezus. A co robi? Bierze na swoje ramiona.
Jak tłumaczył misjonarz miłosierdzia: - To jest ilustracja przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Tu Jezus jest miłosiernym Samarytaninem. Może ci nie pomogła mama, tata, może się zostawił przyjaciel, może ktoś cię zdradził, może ktoś miał ci pomóc, a nie pomógł… A kto może ci naprawdę pomóc? JEZUS! Tak jak Samarytanin pochylił się nad tym pobitym, tak Jezus podnosi Ciebie.
Zespół Tehillah w kościele NSPJ
Urszula Rogólska /Foto Gość
"Zbójcą", który zadaje rany bywa drugi człowiek, ale bywa i własny grzech, który upokarza i poniża, a także konsekwencje grzechów własnych i innych ludzi.
- Popatrz mu w oczy. On mocno trzyma tego człowieka na ramionach. Tak się bierze kogoś, kogo się bardzo kocha, kto jest dla mnie bardzo ważny - podkreślał ks. Sawa, który w czasie modlitwy zaprosił wszystkich - zgodnie ze słowami papieskiej bulli ogłaszającej Jubileusz Miłosierdzia - do pielgrzymki. Obecni szli środkiem kościoła przed wystawiony Najświętszy Sakrament. Przed Nim przedstawiali Jezusowi swoje sprawy, kończąc głośnym: "Jezu, Ty się tym zajmij".
Koncert Chwały z zespołem Tehillah w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Modlitwa o miłosierdzie to jest sprawa dla odważnych. Mówisz: "Jezu Ty się tym zajmij...", odchodzisz i już nie rozpamiętujesz: "A może czegoś nie powiedziałem, a może nie usłyszał". Oddajesz sprawę w dobre ręce - tego bądź pewien - mówił ks. Sawa. - Zapraszam was do tego, byście wszystkie troski przerzucili na Pana. Dosyć już samotnej walki! Pozwól by zmartwychwstały Jezus wszedł w twoje życie, przyjmuj Go z ufnością. Jeśli byłeś daleko. On przyjmie cię z otwartymi rękoma i obdarzy cię pokojem.
Na zakończenie, zapraszając i młodych, i dorosłych do odnalezienia swojego miejsca we wspólnotach Kościoła, ks Sawa jeszcze raz zaznaczył: - Pamiętaj przez całe życie: zawsze, jakikolwiek by był twój grzech, jeśli szczerze zwrócisz się do Jezusa, On ci pomoże. Bo on się nie obraża. Nigdy. Ale mówi: " Kocham, przebaczam", Trzymajmy się Jezus i Jego słowa.