– Dziesięć lat temu sama tu trafiłam jako uczennica. Zaczęło się od... krótkiej notki w „Gościu”. Pamiętam tytuł: „I ty możesz zostać organistą” – śmieje się Patrycja Kiepiel, wykładowca historii muzyki i form muzycznych w Diecezjalnej Szkole Organistowskiej w Bielsku-Białej.
Codziennie cicho przemykają korytarzami budynku kurii diecezjalnej przy ul. Żeromskiego w Bielsku-Białej. Za to doskonale słychać, czym się zajmują! Kiedy w budynku rozlegają się dźwięki muzyki organowej albo śpiewu klasycznego, można być pewnym: to oni, słuchacze Diecezjalnej Szkoły Organistowskiej i Diecezjalnego Studium Muzyki Kościelnej. W jednej z sal na studentkę czeka Patrycja Kiepiel. – Dziś mam zajęcia z jedną studentką, choć ogólnie klasy liczą po trzy, cztery osoby. To prawdziwi pasjonaci muzyki organowej i kościelnej – mówi wykładowczyni. – Dziesięć lat temu sama tu trafiłam jako uczennica. Zaczynałam naukę w liceum, ale byłam zafascynowana muzyką. Zgłosiłam się, zdałam egzaminy i na dobre zaczęła się moja przygoda ze śpiewem i muzyką organową. Potem dostałam się na studia muzykologiczne w Krakowie i... wróciłam do szkoły w roli nauczyciela. Dzięki Patrycji do szkoły trafiła m.in. Gabriela Kaliwoda z Rudzicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.