- Czego nas uczy to ewangeliczne spotkanie Jezusa Miłosiernego ze zwierzchnikiem celników mieszkającym w Jerychu? Myślę, że uczy nas przede wszystkim trudnej sztuki spotkania z przychodzącym Bogiem - mówił mieszkańcom Jaworza bp Piotr Greger.
- Czego nas uczy to ewangeliczne spotkanie Jezusa Miłosiernego ze zwierzchnikiem celników mieszkającym w Jerychu? Myślę, że uczy nas przede wszystkim trudnej sztuki spotkania z przychodzącym Bogiem. Bo można by przejść obok Jezusa i Go nie dostrzec - mówił biskup. - Po to między innymi dzisiaj przychodzi do waszego kościoła i do waszej wspólnoty parafialnej Jezus bogaty w miłosierdzie. W tych znakach peregrynacyjnych, przychodzi tak jak wtedy do Jerycha - dziś przychodzi do Jaworza. I przychodzi po to, aby tak jak z Zacheuszem spotkać się z każdym z nas. Obyśmy szeroko otworzyli nasze serca, czasem bardzo skołatane różnego rodzaju ludzkim niepowodzeniem.
Od lewej: ks. Jan Gustyn dziekan jasienicki, bp Piotr Greger i ks. Stanisław Filapek proboszcz w Jaworzu
Urszula Rogólska /Foto Gość
Bp Greger zaprosił wszystkich do dokładnego przyjrzenia się wizerunkowi Jezusa z łagiewnickiej kopii:
- Popatrzmy na nogi Jezusa - to nie są nogi człowieka, który stoi w miejscu. To są nogi człowieka który kroczy. On idzie, On przychodzi. Wtedy do Jerycha, a dziś do Jaworza. Drugi szczegół to wzrok Jezusa (…) Jezus patrzy przed siebie, wypatrując człowieka. Tak jak Zacheusza, tak i każdego z nas. Życzę każdemu z was, aby ta szczególna doba Bożego Miłosierdzia tutaj, w kościele Bożej Opatrzności, była czasem indywidualnego, owocnego spotkania z Tym, który przechodzi patrząc, który przychodzi po to, aby spotkać. To od nas zależy czy dojdzie do spotkania i jaki ono będzie miało charakter.
Po Mszy św. parafianie mogli uczcić reliwkie św. Faustyny i św. Jana Pawła II
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jak podkreślił biskup: - Chcę każdego z was zapewnić, że jeśli otworzymy się na łaskę Bożego Miłosierdzia doświadczymy tego samego, co spotkało w życiu Zacheusza - będziemy gotowi do ofiarności wobec drugiego człowieka, okażemy miłosierdzie i będziemy dyspozycyjni wobec tych, którzy oczekują naszej pomocy. I to jest główne przesłanie tej dzisiejszej przypowieści, tego spotkania byśmy byli nawróconymi Zacheuszami współczesnego świata. Bo to jest nasze powołanie, to jest nasza chrześcijańska droga, ale to jest wyraz naszego chrześcijańskiego życia i jego dojrzałości.
Na zakończenie Mszy św. biskup Greger pobłogosławił tryptyki Bożego Miłosierdzia, które już w sobotę rozpoczną odwiedziny w rodzinach parafii.