Jako ostatni w dekanacie czechowickim powitali obraz i relikwie wierni wspólnoty Jezusa Chrystusa Odkupiciela wraz z proboszczem i zarazem dziekanem ks. prał. Andrzejem Raszką. Powitaniu przewodniczył bp Roman Pindel.
- Panie Jezu, od 33 lat jesteś z nami, wśród nas, w znaku tego kościoła, w znaku Eucharystii, o którym dzisiaj mówisz, że chleb Twój jest życiem, a każdy, kto go przyjmie, nie będzie pragnął. Doznajemy wielkich łask Twojej obecności w tym miejscu, doświadczamy Twojej miłości i miłosierdzia. Dzisiaj przybywasz do nas, do naszego Wieczernika, w cudownym znaku tego obrazu, aby umocnić naszą wiarę, aby rozpalić miłość i nadzieję. Panie Jezu Chryste, otwieramy Ci nasze serca, nasze domy i rodziny. I prosimy: natchnij swoją mocą, abyśmy znowu - wzbogaceni Twoją łaską i miłosierdziem - mogli realizować swoje powołanie i żyć dla Ciebie i dla innych. Panie, mów do nas, bo chcemy Cię słuchać! Chcemy iść za Tobą i być z Tobą na zawsze! - modlił się przed obrazem ks. prał. Raszka.
Delegacje wniosły do świątyni relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Z kolei rodzice młodzieży, która tego dnia otrzymała sakrament bierzmowania, zapewniali o gotowości wspierania swoich dzieci w mężnym wyznawaniu wiary.
- Chcemy się otworzyć na słowo, które Pan Bóg będzie kierował do nas i do wiernych w tym dekanacie przez najbliższe prawie 24 godziny, i na łaskę, która będzie nam dana - mówił bp Pindel, zapraszając kapłanów i wiernych do tego ostatniego już w dekanacie czechowickim modlitewnego czuwania przed obrazem Jezusa Miłosiernego oraz relikwiami św. Jana Pawła II i św. Faustyny.
W homilii bp Pindel wskazywał na opisany w Dziejach Apostolskich sposób działania Ducha Świętego, który działa często w relacjach z udziałem dwóch osób - i działa w obu tych osobach.
Uroczystej Eucharystii powitania przewodniczył bp Roman Pindel
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- To Duch Święty, który może działać w głosicielu bardzo nieraz niepozornym, niewykształconym, jąkającym się, może przekonać do wiary tego, kto go słucha. Z drugiej strony w tym, kto słucha tego orędzia, też działa Duch Święty, otwiera go na głoszone słowo. Pomaga człowiekowi, żeby uwierzył, poddał się temu słowu, poddał się Bogu, jeżeli chce być zbawiony. To On pomaga człowiekowi, żeby uwierzył i mówi mu: "To Bóg cię ocalił. Bóg posłał swojego Syna. Pozwolił Go wydać na śmierć i pozwolił Mu umrzeć za twoje grzechy".
Duch Święty pomaga przełamać opory i łamie pychę człowieka, który mówi, że sam sobie może pomóc i nie potrzebuje nikogo. To Duch Święty daje radość z tego, że Bóg jest tak dobry i miłosierny - tłumaczył kaznodzieja.
- Bądźmy wrażliwi, kiedy mówimy dobre słowo, podnoszące na duchu, albo czynimy coś pod natchnieniem Ducha Świętego, co jest przejawem miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Bądźmy wrażliwi i uważni także na to, że ten ktoś, kto nas słucha, kto może być strapiony na duchu, zgnębiony, zdołowany, kto może żyć bez nadziei - bądźmy gotowi na to, że w nim działa Duch Święty, że nasze słowo może pobudzić w nim nadzieję, otuchę, wiarę, przemianę życia. Nie bądźmy zdumieni, że coś takiego się dzieje - i to nie tylko nasze słowo, ale właśnie działanie Ducha Świętego sprawia wiarę, pocieszenie i rozeznanie, że to Bóg poprzez nas działa - mówił.
W imieniu parafian słowa powitania wypowiedział ks. prał. Andrzej Raszka
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Kiedy czynimy znak miłosierdzia z pomocą Ducha Świętego, to dziękujmy Mu, że jest, że działa na nas i słuchajmy Go, bądźmy ulegli, a zarazem nie dziwmy się, że nasz uczynek miłosierdzia zostanie rozpoznany, że to od Boga przychodzi... Słuchajmy natchnień Ducha Świętego, zachęt, aby głosić Ewangelię, aby czynić dobro, miłosierdzie - apelował bp Pindel do młodzieży przystępującej do sakramentu bierzmowania i do wszystkich zgromadzonych parafian.
Dziękując bp. Pindlowi za posługę sakramentalną i za wspólną modlitwę na rozpoczęcie wielkiego czasu łaski, ks. prał. Raszka dodał: - Traktujemy to wszystko jako dzieło zbawcze, które dzieje się na naszych oczach. Pragniemy zrobić wszystko, abyśmy nie zmarnowali czasu łaski, czasu nawiedzenia...