Uroczystemu powitaniu peregrynujących znaków Bożego Miłosierdzia w parafii NMP Wspomożenia Wiernych przewodniczył bp Roman Pindel. Wraz z kapłanami dekanatu czechowickiego przybył też dziekan ks. prał. Andrzej Raszka.
- Miłosierdzie to imię Boga - tak powiedział papież Franciszek. O miłości miłosiernej mówił nam św. Jan Paweł II. O konieczności życia w miłosierdziu powiedziała nam s. Faustyna. Obecnie, Panie Jezu, stoimy już przed Tobą, widocznym w znaku tego obrazu i szczerze Cię witamy. Przychodzimy do Ciebie z ogromem nadziei i pragniemy zanurzyć się Panie w Twoim miłosierdziu - mówił proboszcz ks. kan. Antoni Młoczek.
- Przynosimy Ci, Panie nasze przygotowanie, bardzo długie, naszą dzisiejszą odświętność - z pogodnym uśmiechem, a także wszystkie nasze ułomności, może i grzechy, upadki i niepowodzenia. Dlatego, że będziesz u nas w nocy, będziemy do Ciebie przychodzić jak Nikodem, aby Cię słuchać, z Tobą rozmawiać, Tobie opowiadać o naszych troskach, ale i o naszym szczęściu. Nade wszystko wielu z nas potrzebuje pojednania, pocieszenia, może i przytulenia,
Bp Roman Pindel udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
pokuty i miłosierdzia.
Panie Jezu, wejdź do naszej parafii, wejdź do naszych serc, wejdź do naszego życia - prosił w imieniu parafian ks. kan. Antoni Młoczek podczas uroczystego powitania obrazu Jezusa Miłosiernego w dziedzickiej wspólnocie.
Bp Roman Pindel w homilii zwracał uwagę wiernych na zaskakujące postawy ludzi, którzy na dobrą nowinę o tym, że Bóg okazał miłosierdzie dla świata, reagują niechęcią, a nawet wrogością wobec apostołów, którzy o tym mówią.
- Dzieje Apostolskie pokazują nam na samym początku apostołów, którzy mają najbardziej radosną nowinę: człowiekowi, który jest chory, mówią, aby wstał w imię Jezusa. Jeżeli wierzy, zostanie uzdrowiony. Jeżeli ktoś jest opętany przez złego ducha, zostanie uwolniony. To sama Dobra Nowina i takie czyny, które sprawiają, że człowiek wychodzi z jakiejś opresji, z niebezpieczeństwa czy nieszczęścia. Dzieje Apostolskie pokazują, że wcale ta Dobra Nowina nie jest przyjmowana dobrze i chętnie - mówił bp Pindel, przytaczając zakazy i kary, jakimi posłużyli się żydowscy przywódcy, a także niesamowitą odwagę apostołów, ryzyko, aż po męczeńską śmierć .
Ks. kan. Antoni Młoczek zachęcał wiernych do otwarcia serc i zaprszenia Miłosiernego do siebie
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Dzieje Apostolskie pokazują ich zmaganie, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o tym, że Bóg okazał miłosierdzie przez Jezusa - tłumaczył bp Pindel.
- To Duch Święty daje im siłę, ażeby byli odważni, nie dawali się zastraszyć, a przede wszystkim aby byli skuteczni w tym głoszeniu - przypominał kaznodzieja, zachęcając wszystkich parafian, zwłaszcza młodych, którzy otrzymali tego dnia sakrament bierzmowania, by umocnieni przez Ducha Świętego głosili miłosierdzie innym.
W imieniu wspólnoty parafialnej ks. kan. Młoczek podziękował bp. Pindlowi za przewodniczenie uroczystości, która stała się szerokim otwarciem Bramy Miłosierdzia dla całej parafii.
Parafianie podczas adoracji uczcili relikwie apostołów Bożego Miłosierdzia
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Słowa, które są wypisane w naszym prezbiterium: "Miłosierdzie to imię Boga", będą nam przypominały, że Bóg jest miłosierny.
Znak szeroko otwartych ramion i te dwie postacie, które są wyjęte z Ewangelii, a także w obrazu Rembrandta, będą nam przypominały, że mamy być miłosierni jak Ojciec - i prosimy, abyś pobłogosławił nas, abyśmy byli rzeczywiście naznaczeni Bożym Miłosierdziem - mówił ks. Młoczek.
Na zakończenie uroczystego rozpoczęcia doby miłosierdzia bp Pindel pobłogosławił też wizerunek Jezusa Miłosiernego, umieszczony w głównej nawie świątyni, a także odrestaurowany obraz patronki parafii i kościoła - NMP Wspomożycielki Wiernych znajdujący się kiedyś w głównym ołtarzu.