Cierpienie Klaudii z Pisarzowic obudziło dobroć w tysiącach ludzkich serc. Wiele z tych osób przyszło pożegnać dziewczynkę, która przez 4,5 roku walczyła ze złośliwym nowotworem.
Przeszła leczenie w polskich szpitalach, a także kosztowne terapie w Niemczech, liczone w setkach tysięcy euro. Rodziców – Izabelę i Jacka – w zdobywaniu funduszy na ratowanie Klaudii wspierało wiele osób i środowisk. Odbywały się kwesty w parafiach, liczne imprezy charytatywne, zaangażowała się m.in. pisarzowicka Fundacja „Krzyż Dziecka”. Rodzice Klaudii opłacali też leczenie z kredytów. Niestety, mimo tylu starań i terapii choroba wróciła. Zawsze radosna i pełna życia, mała Klaudia odeszła do Pana. 8 marca. Cała w bieli, w białej trumnie, z różańcem w dłoniach, wyruszyła w ostatnią drogę. Ze łzami w oczach szedł za nią tłum dorosłych oraz dzieci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.