Wraz z parafianami, kapłanami dekanatu andrychowskiego i dziekanem ks. prał. Stanisławem Czernikiem peregrynujące znaki Bożego Miłosierdzia witał bp Piotr Greger oraz proboszcz ks. kan. Stanisław Wilkołak.
Jak przypominał wiernym z Zagórnika bp Piotr Greger, rozpoczynającą się w ich wspólnocie doba miłosierdzia skupiła ich wokół peregrynujących do wszystkich parafii diecezji bielsko-żywieckiej znaków Bożego Miłosierdzia: kopii obrazu z Łagiewnik oraz relikwii apostołów Bożego Miłosierdzia: św. Jana Pawła II i św. Faustyny.
- Jezu Miłosierny, witam Cie w naszej wspólnocie parafialnej, w tym domu dla Ciebie zbudowany. To żywa wiara i miłość do Ciebie sprawiła, że mieszkańcy tej parafii wybudowali ten dom dla Ciebie, żebyś zamieszkał wśród nich - by mieć blisko do Twoich sakramentów, Twojego żywego Słowa, do wspólnego uwielbiania Ciebie.
Większość wytrwała przy Tobie, jest tutaj i będzie przychodzić przez tę dobę, by Cię uwielbiać. Niektórzy jednak zagubili pamięć o Tobie i drogę do Ciebie. Liczymy na to, że wieść o Twojej obecności pośród nas dotrze do nich, poruszy serce i sumienia - i przyjdą popatrzeć Ci w oczy, odzyskać dar wiary, nadziei i miłości.
Relikwiarz św. Jana Pawła II przyniosła delegacja LKS Gronie Zagórnik
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Przychodzisz do nas w modlitwie, w drugim człowieku, a dziś w tym znaku: cudownym wizerunku, który kazałeś namalować, by ludziom pomóc zrozumieć miłość miłosierną. Przychodzisz do nas, byśmy mogli na Ciebie popatrzeć, byśmy poczuli na sobie Twój wzrok, byśmy dostrzegli Twój krok w naszą stronę i rany, otwarte serce.
W tak wymownym obrazie pomagasz nam nawet znaleźć słowa modlitwy, dajesz podpowiedź, jak zacząć i zakończyć modlitwę. Ten podpis także podkreśla sens i znaczenie Twoich odwiedzin, byśmy wszyscy razem i każdy z osobna potrafili powiedzieć: "Jezu, ufam Tobie!" - mówił ks. kan. Stanisław Wilkołak podczas powitania obrazu.
W imieniu parafii Jezusa Miłosiernego powitał ks. kan. Stanisław Wilkołak
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- W tej Eucharystii będziemy przyzywać wstawiennictwa świętego papieża-Polaka, prosząc o miłosierdzie dla nas, dla całego świata, a szczególnie dla tych, którzy tego miłosierdzia potrzebują najbardziej - mówił bp Greger, podkreślając, że czas peregrynacji jest wydarzeniem wyjątkowym i rzadkim, doświadczanym przez człowieka najwyżej kilka razy w życiu.
- Każda z peregrynacji ma w sobie coś z Ewangelii, na której kartach czytamy, że Jezus z uczniami podróżowali przez Galileę. Jezus obchodzi kolejne miasta i miejscowości, zawsze w poszukiwaniu człowieka zagubionego. W takim kontekście peregrynacja staje się taka wędrówka Jezusa, który przychodzi w znaku obrazu i relikwii, aby dać nam,
Relikwiarz św. Faustyny niosła delegacja gospodyń z Zagórnika
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
współczesnym, okazję do spotkania z Tym, który jest miłosierdziem.
To jest przejaw Bożej logiki zbawienia, w imię której Bóg stał się człowiekiem, za każdego z nas podjął mękę i śmierć krzyżową, powstał z martwych i żyje, dając dowód miłości, która jest miłosierna. To nie jest logika tej ziemi, ale ona jest dla człowieka, który na tej ziemi żyje. Taka forma spotkania z Jezusem zawsze jest w stanie wszystko w człowieku zmienić. Wiele spraw wygląda inaczej - mówił w homilii bp Greger.
- Pismo Święte mówi o miłosierdziu Boga, ale także o miłosierdziu między nami. I nie ma innego uzasadnienia dla tego, bym był miłosierny wobec drugiego człowieka niż to, że najpierw sam doświadczyłem miłosierdzia od Boga. Nie ma innej drogi chrześcijaństwa niż miłosierdzie, bo każdy człowiek potrzebuje tej właśnie Dobrej Nowiny o Bogu, który przyszedł na świat zbawić, a nie sądzić czy potępić.
Papież Franciszek w bulli o Roku Miłosierdzia pisze tak: "Temat miłosierdzia wymaga, by go ponownie przedstawić z nowym entuzjazmem, z odnowioną działalnością duszpasterską. Jest to kluczowe dla Kościoła oraz wiarygodności jego głoszenia, aby on żył i świadczył w pierwszej osobie o miłosierdziu. Język Kościoła i jego gesty powinny przekazywać miłosierdzie. Stąd też tam, gdzie Kościół jest obecny, musi się zaznaczyć miłosierdzie Ojca".
Niech te słowa będą wyznacznikiem wszystkich naszych wysiłków podejmowanych w duchu chrześcijańskiego miłosierdzia. Prośmy Boga o to, by czas peregrynacji był kolejną okazją, aby Jezus spojrzał na każdego z nas, na naszą codzienność, i dokonał w nas radykalnej przemiany. Niech każdy z nas usłyszy słowa wezwania, abyśmy poszli za Jezusem i żyjąc w tym świecie kroczyli drogami miłosierdzia - dodawał kaznodzieja.
- Niech nasze serca stają się coraz bardziej miłosierne, abyśmy byli miłosierni jak nasz Ojciec w niebie - prosili wierni z Zagórnika, a ich modlitwie towarzyszył parafialny chór Misericordias Domini pod dyrekcją Tadeusza Prystackiego.