Jak ptaki...

Kozy. Na skraju zabudowań, przy nadbrzeżnej, ulokował się niezwykły dom. Na frontonie okazałego budynku wita gości znak uśmiechniętego promiennie słoneczka. W środku kolorowe sale, meble, sprzęty do ćwiczeń. Wszystko dla dzieci, o których wielu myśli, że nie mają powodów do radości. Część z nich nie umie chodzić, a jednak tu uśmiechajĄ się, tu rosną im skrzydła. To spełnienie marzeń doktora Stanisława Ptaka.

Na balu karnawałowym obowiązywały tu biało-niebieskie stroje. – To kolory zimy. Uczymy się również podczas zabawy – tłumaczą panie terapeutki, które przygotowały na ten dzień mnóstwo zimowych atrakcji. Były więc zimowe smaki i zapachy: miętowy krem, lody, olejek i prawdziwy śnieg, którego można było dotknąć, żeby rozróżnić ciepło i zimno. Były dyskotekowe tańce, niekiedy wykonywane na wózkach. Łukasz, Sabinka, Klaudia, Rafałek i reszta nie posiadali się ze szczęścia. Zabawa była świetna, a humory dopisywały przez cały dzień i dzieciom, i ich opiekunkom.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..