W kaniowskim kościele Niepokalanego Serca NMP obraz Pana Jezusa Miłosiernego oraz relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II wraz z parafianami i proboszczem ks. Januszem Tomaszkiem powitali księża dekanatu wilamowickiego. Powitalnej Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel.
- Panie Jezu Chryste, Ty sam poleciłeś św. Faustynie, by namalować obraz, który dziś witamy w naszej parafialnej świątyni. Powiedziałeś: "Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Przez ten obraz będę udzielać wiele łaski dla dusz. Niech ma przystęp wszelka dusza do niego. Obiecuję, że wszelka dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję już tu na ziemi zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinie śmierci. Ja sam bronić ją będę jako Swej chwały".
Witamy Ciebie, Panie Jezu Chryste, w tym cudownym obrazie. Przygotowywaliśmy się na tę dobę miłosierdzia poprzez rekolekcje, sakrament pokuty. Dziś pragniemy otoczyć szczególną modlitwą całą naszą parafialną rodzinę, a zwłaszcza, jak sam powiedziałeś, biednych grzeszników. Modlić się będziemy przez całą noc, wierząc, że Twoje otwarte serce przygarnie wielu naszych parafian, czasem zagubionych w swoim życiu - mówił ks Janusz Tomaszek.
W imieniu parafii słowa powitania wygłosił ks. Janusz Tomaszek
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Pragniemy przez te godziny klęcząc przed Tobą na modlitwie wypraszać miłosierdzie dla siebie, dla swoich bliskich, dla całej parafii, diecezji, ojczyzny i świata - dodawał ks. proboszcz Tomaszek.
Zapalona przez biskupa Pindla świeca z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego będzie odtąd towarzyszyć odprawianym w Kaniowie w trzecie piątki miesiąca nabożeństwom do Bożego Miłosierdzia.
Podczas powitalnej Eucharystii bp Pindel udzielił sakramentu bierzmowania grupie młodzieży z kaniowskiej parafii.
- My, rodzice, uczyliśmy nasze dzieci kochać Boga, doświadczać Jego miłosierdzia od pierwszej spowiedzi i Komunii świętej. Świadomi swych obowiązków staraliśmy się kształtować charakter naszych dzieci, aby ściślej wszczepiać w nie Chrystusa i umacniać ich więź z Kościołem. Zdajemy sobie sprawę, że bierzmowanie wyciska w duszy chrześcijanina duchowe znamię, ma niezatarty charakter. Dlatego prosimy, udziel naszym dzieciom sakramentu bierzmowania, a przez ten sakrament - specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzili się krzyża - prosili bp. Pindla rodzice młodych bierzmowańców.
Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Peregrynacja tego obrazu Pana Jezusa Miłosiernego przebiega pod hasłem: "Miłosierni jak Ojciec" - mówił bp Pindel i wyjaśniał: - Najpierw Ojciec jest miłosierny wobec ludzi, a my mamy starać się wpatrywać, jaki On jest i uczyć się od Niego, jaki jest wobec nas, ludzi. Mamy także przyjąć łaskę, która pozwoli nam naśladować Tego, który jest w niebie w naszym ludzkim miłosierdziu, w przebaczaniu sobie nawzajem, ale także w dziękczynieniu za to, że jest Ojciec miłosierny, za to, że daje nam nie tylko przykład, jak być miłosiernym, ale daje też siły i łaskę, aby być takim, jak Ojciec...
- Uznajmy ten dar, który Bóg nam daje: to Miłosierdzie Boga, które jest objawione w Piśmie Świętym, poprzez rekolekcje, to Miłosierdzie Boże, które jakoś nosimy już w naszym sercu poprzez chrzest. Tyle razy jednamy się w sakramencie pokuty, korzystamy z tego umocnienia, które otrzymujemy poprzez Komunię Świętą. Bóg wciąż nas umacnia, dodaje otuchy, pouczenia, siły do tego, byśmy potrafili przyjmować te dary darmo dane i umieli z nich korzystać w tym życiu, jakie prowadzimy. Przez przykład św. Pawła apostoła i jego słowa kierowane do św. Tymoteusza dajmy się pouczyć, abyśmy dali owoc, abyśmy przynosili tutaj nasze sprawy, naszą niepewność, biedę, grzech, zmaganie z tym, co nas trapi, a także sprawy innych ludzi, którzy może od lat nie byli do spowiedzi... - zachęcał bp Pindel.