Święci wśród nas. – Wiem, że nawet gdyby nikt nie przyszedł na Mszę św., to na pewno mamy w kościele co najmniej 157 uczestników – uśmiecha się ks. Piotr Sadkiewicz z Leśnej. – A wychodzą na ulice, kiedy tylko chcą.
Przed rokiem przyszli do ks. Piotra Sadkiewicza nauczyciele szkoły podstawowej w Siennej, która należy do parafii św. Michała Archanioła w Leśnej. Jedna z ich koleżanek leżała w szpitalu, w ciężkim stanie po trudnym porodzie. Lekarze nie dawali dużych szans: jeśli przeżyje, będzie „roślinką”. – Księże, potrzebujemy go – mówili z desperacką wiarą. – Każdy z nas chce go zabrać na jeden dzień do domu. Jest nas wielu. Będziemy prosić Boga razem z nim. On to na pewno załatwi. Św. Jan Paweł II – w swoich relikwiach – po raz kolejny wyruszył więc w drogę. Codziennie jedna rodzina przy relikwiach prosiła Jezusa za jego wstawiennictwem o zdrowie dla młodej mamy. – Nie trzeba było wiele czasu – kontynuuje ks. Sadkiewicz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.