Można bez słów opowiedzieć niezwykle poruszająco o Bożym Narodzeniu. Tę umiejętność posiadają uczniowie wapienickiego Zespołu Szkół Specjalnych. Dziś na jasełkowej scenie towarzyszyły im także dzieci z SP 32 i najmłodsi z Przedszkola nr 42.
Doroczne jasełka w Wapienicy, to już wieloletnia tradycja. Co roku młodzi z Zespołu Szkół Specjalnych pokazują w odmienny sposób historię narodzenia Jezusa w Betlejem. Tegoroczne widowisko wyreżyserowały katechetki: Janina Małek i Ewa Kine.
- W tym roku naszym jasełkom towarzyszy hasło: "A Słowo stało się Ciałem... - Beskidzkie kolędowanie". Chcieliśmy zaprosić wszystkich do tradycyjnego kolędowania, któremu nadaliśmy charakter regionalny - opowiada Ewa Kine. - Chcemy także w ten sposób krzewić kulturę naszego regionu i uczyć szacunku do tego, co mamy, Jasełka rozpoczęła scena z raju, gdzie Adam i Ewa odwracają się od miłości Pana Boga. Ale dobry Bóg nie chce ich zostawić samych, w grzechu. To także nasze nawiązanie do Jubileuszu Miłosierdzia: Bóg Miłosierny, przez swoje narodzenie w Betlejem, daje człowiekowi drugie życie.
W
Radość na twarzach wykonawców i widzów jasełek jest ich najlepszą recenzją!
Urszula Rogólska /Foto Gość
tym roku na zaproszenie dyrektor Magdaleny Bulińskiej, na wspólne świętowanie do Wapienicy przyjechali m.in. biskup Roman Pindel, wikariusz generalny diecezji ks. Marek Studenski, proboszcz parafii w Wapienicy - ks. Jerzy Matoga i ks. Piotr Schora z Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, a także Piotr Ryszka, reprezentujący bielską radę miasta i Andrzej Tokarz - twórca szkoły i jej pierwszy dyrektor.
Opowieść o Zbawicielu przygotowaną przez dzieci z SP 32 przeplatały tańce w wykonaniu młodych z ZSS i wapienickich przedszkolaków.. Razem ze wszystkimi przed publicznością stanęli także tancerze i śpiewacy z zespołu regionalnego "Kozianie". Burzę oklasków za swoją niespodziankę dla wszystkich dostał szef zespołu, Krzysztof Sporysz. Przygotował góralskie życzenia świąteczno-noworoczne, a księdzu biskupowi wyznał, że był jego uczniem, w czasie kiedy ks. Pindel pracował w Kozach jako wikary.
Przedszkolaki z Wapienicy także dołączyły do tegorocznego widowiska
Urszula Rogólska /Foto Gość
W zrealizowaniu jasełek katechetki mogły liczyć na pomoc wielu koleżanek i kolegów. Maja Piątek zadbała o oprawę muzyczną. Tańce i choreografie przygotowały: Gabriela Jaskuła i Anna Fender; pomagały także Teresa Balcy i Małgorzata Słowik oraz Lucyna Kubiak i Barbara Kudzia. Narratorem w części jasełek przygotowanej przez młodzież z ZSS był Jakub Mizera.
Dziękując wszystkim za tak misterne przygotowanie widowiska, bp Roman Pindel życzył przeżywania Bożego Narodzenia w zgodzie, miłości, przebaczeniu i porozumieniu, a także prawdziwej radości z tego, że Pan Bóg naprawdę jest z nami, że posłał nam swojego Syna.
Po jasełkach nauczyciele poprowadzili aukcję misternie wykonanych ozdób świątecznym. Dochód pozyskany w ten sposób przekażą tradycyjnie na rzecz kampanii "Pola Nadziei" i stacjonarnego Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej.
Krzysztof Sporysz, szef zespołu "Kozianie", złożył wszystkim góralskie życzenia
Urszula Rogólska /Foto Gość
Młodzi aktorzy wręczyli pokaźnych rozmarów ozdobę bożonarodzeniową księdzu biskupowi
Urszula Rogólska /Foto Gość