- Jak bardzo zniekształca się obraz Pana Boga, stwierdzając, że nasze grzechy są karane jego sądem, nie podkreślając, że najpierw są one odpuszczane przez Jego miłosierdzie! - mówił bp Piotr Greger. otwierając Bramę Miłosierdzia w bielskiej katedrze św. Mikołaja.
Brama Miłosierdzia przygotowana w bielskiej katedrze św. Mikołaja była czwartą z kolei otworzoną przez biskupa Piotra Gregera w III Niedzielę Adwentu - Niedzielę Radości.
Wcześniej ksiądz biskup otworzył Bramy Miłosierdzia w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu, św. Marii Magdaleny w Cieszynie i Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. Późnym popołudniem także bp Piotr otworzył Bramę w ostatnim kościele - Narodzenia NMP w Żywcu. Z kolei biskup senior Tadeusz Rakoczy otworzył Bramę Miłosierdzia także w kościele św. Macieja w Andrychowie.
Na mocy dekretu biskupa Romana Pindla, powyższe świątynie naszej diecezji zostały ustanowione kościołami jubileuszowymi na czas Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, trwającego od 8 grudnia br. do 20 listopada przyszłego roku. Pielgrzymka do każdego z tych miejsc wiąże się z możliwością uzyskania odpustu zupełnego.
Brama Miłosierdzia w bielskiej katedrze, to główne wejście do kościoła. Tu bp Piotr Grger rozpoczął obrzęd otwarcia drzwi
Urszula Rogólska /Foto Gość
Obrzęd otwarcia Bramy Miłosierdzia w bielskiej katedrze rozpoczął się przed głównym wejściem do katedry, kórego drzwi udekorowano symbolami Miłosierdzia - wizerunkiem Jezusa Miłosiernego i Apostołów Miłosierdzia: św. Jana Pawła II i św. Faustyny, a także logo Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Nim ksiądz biskup odmówił specjalnie przygotowaną modlitwę, proboszcz parafii katedralnej ks. prałat Zbigniew Powada odczytał dekret, ustanawiający katedrę kościołem jubileuszowym.
Po otwarciu drzwi, przez Bramę weszli do kościoła wszyscy uczestnicy Mszy św. o godz. 12.30.
Jak tłumaczył w kazaniu bp Greger: - Wejście przez symboliczną bramę oznacza odkrycie głębi miłosierdzia Ojca, który przyjmuje wszystkich tak, jak syna marnotrawnego na kartach Ewangelii i wychodzi osobiście na spotkanie każdego człowieka. Jak bardzo zniekształca się obraz Pana Boga, stwierdzając, że nasze grzechy są karane jego sądem, nie podkreślając, że najpierw są one odpuszczane przez Jego miłosierdzie! Nie ma takiego grzechu – i nigdy nie będzie – z którym Boże Miłosierdzie by sobie nie poradziło!
Ksiądz biskup zaznaczył, że czas jubileuszu jest zaproszeniem do doświadczenia miłosierdzia bardzo osobiście, zwłaszcza dla tych, którzy w moc Bożego Miłosierdzia dawno przestali już wierzyć:
Ks. prałat Zbigniew Powada odczytał dekret, ustanawiajacy katedrę kościołem jubileuszowym
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Jest to szczególne zaproszone dla tych, którzy odczuwają lęk i strach przed koniecznością wyznania swojej winy, przed Bogiem który jest miłosierny. Odrzućmy wszelkie formy lęku i strach, bo one nie przystoją człowiekowi, który jest dla Boga umiłowany. Jak ktoś kogoś kocha, to się go nie boi. Żyjmy radością spotkania z Tym, którego łaska jest w stanie wszystko pokonać!.
Jak dodał ksiądz biskup: - Mam do was prośbę… Pomóżmy tym ludziom, którzy nie mają ani ochoty, ani odwagi, żeby stanąć w prawdzie o swoim życiu przed Bogiem Miłosiernym. Może nawet są to ludzie, z którymi na co dzień żyjemy pod jednym dachem. Bo to dla nich przede wszystkim otwieramy Bramy Miłosierdzia. Ta otwarta przez cały rok Brama, jest zaproszeniem do uczestnictwa w tej rzeczywistości, gdzie miłosierdzie Boga jest siłą, która pokonuje i uzdrawia wszelkie ludzkie słabości...
Za księdzem biskupem każdy mógł uroczyście przekroczyć Bramę Miłosierdzia w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska /Foto Gość