Nie da się być blisko Boga bez miłosierdzia okazywanemu drugiemu człowiekowi.
Niezwykle wymowna jest Liturgia Słowa III Niedzieli Adwentu. Ewangelia i pozostałe czytania wzywają każdego wierzącego do radości. Wydaje się bowiem, że my katolicy mamy wiele powodów, aby się cieszyć. Ktoś może jednak zapytać, z czego powinniśmy się radować? Odpowiedzią jest dzisiejsze Słowo Boże.
Cieszmy się przede wszystkim prawdą, iż Bóg jest miłosierny i pragnie być blisko każdego człowieka. Bóg nie chce pamiętać o grzechach, słabościach i upadkach ludzkich. Zawsze jest gotów na przebaczenie grzechów, odpuszczenie win. Bóg jest cierpliwy i czeka, abyśmy przyszli do Niego. Czeka z otwartymi ojcowskimi dłońmi.
Kościół pragnie nam przypomnieć o Miłosierdziu Bożym i dlatego obecnie mamy dodatkowy powód do radości. We wtorek rozpoczął się Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia. Pokłada się w nim wielkie nadzieje. Ufamy bowiem, iż będzie on okresem szczególnego obdarowywania przez Boga licznymi łaskami i błogosławieństwem. Rok ten wiąże się także z możliwością uzyskania licznych odpustów. Nie zmarnujmy nadarzającej się szansy. Wówczas nie trzeba będzie nas wzywać i przekonywać do radości, sami ją bowiem będziemy odczuwać.
Powróćmy jednak do dzisiejszej Liturgii Słowa, która wzywa do radości, z powodu bliskiego nadejścia Pana. Słowa te nabierają szczególnego znaczenia, na dwa tygodnie przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia, podczas których właśnie będziemy wspominać przyjście Syna Bożego. Aby godnie do tego się przygotować, św. Jan Chrzciciel wzywa do szczerego nawrócenia i wydania z tego powodu konkretnych owoców podjętej pokuty. Ze wszystkich Janowych wskazań wynika przede wszystkim jedna wspaniała prawda: zawsze chodzi o drugiego człowieka, o bycie dla niego lepszym i milszym.
Nie można być blisko Boga, nie widząc drugiego człowieka, odmawiając mu dobra, nie świadcząc mu miłosierdzia. Dobro można człowiekowi okazywać na różne sposoby. Przede wszystkim poprzez dzielenie się z osobami potrzebującymi, „kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność niech uczyni tak samo”.
W relacjach z innymi ludźmi zachowajmy uczciwość, nie posuwajmy się do kłamstw i oszustw. Jeżeli masz przewagę nad drugim człowiekiem, nie nadużywaj jej, nie wykorzystuj swojej wyższej pozycji. Nie niszcz człowieka słabszego, nie wyzyskuj go, nie stosuj wobec niego przemocy. To są konkretne uczynki, które każdy z nas może podjąć, wystarczy tylko dobra wola, szczera chęć, pewnie trochę samozaparcia oraz wyrzeczenia się egoizmu i zrezygnowania z własnych osobistych korzyści. Ale właśnie zachowywanie tych uczynków, wyzwala w nas szczęście, daje nam poczucie prawdziwej radości i spełnienia.