Bielska artystka Lidia Sztwiertnia wykonała specjalne medaliony, które znajdą się obok Bram Miłosierdzia w sześciu kościołach jubileuszowych diecezji bielsko-żywieckiej.
W III niedzielę Adwentu podczas uroczystej celebracji zostaną otwarte Bramy Miłosierdzia w sześciu kościołach naszej diecezji (czytaj także: Sześć kościołów, sześć Bram Miłosierdzia). W każdym z nich zostanie także umieszczony medalion wykonany specjalnie z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia przez mieszkającą w Bielsku-Białej artystkę Lidię Sztwiertnię.
- Przyjmując propozycję zrobienia medalionu, doszłam do wniosku, że użycie oficjalnego logo Roku Miłosierdzia będzie mało efektowne i muszę zrobić coś po swojemu - opowiada. - Opierając się na klasycznej rzeźbie, zastanawiałam się, co dla mnie jest symbolem miłosierdzia. Stworzyłam sytuację, którą można zrozumieć w dwójnasób. Z jednej strony Pan Jezus podnosi z ziemi człowieka, z jego grzeszności, biedy, krzywdy, a z drugiej, trzymając go, nie pozwala mu z powrotem upaść. Chciałam żeby ta scena była wymowna i by ukazywała, że miłosierdzie jest gestem pełnym miłości, ale przede wszystkim godności. Myślę, że w ten sposób można odczytywać sens i określenie miłosierdzia. Owalny kształt medalionu nie jest przypadkowy; ma swoje uzasadnienie w sztuce sakralnej. Po bokach znajdują się herby: papieża Franciszka i biskupa Romana Pindla.
Lidia Sztwiertnia pochodzi z Częstochowy, jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Bogdana Chmielewskiego. W 1980 r. uzyskała dyplom w pracowni prof. Stanisława Słoniny i aneks medalierski w pracowni Zofii Demkowskiej. Zorganizowała kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą. Jest stypendystką Prezydenta Miasta Bielska-Białej (1997 r.), Ministerstwa Kultury i Sztuki (1999 r.) oraz Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury (2005 r.), a także członkinią ZPAP i Stowarzyszenia Sztuka-Teatr; Stowarzyszenia na rzecz odnowienia kaplicy zamkowej w Bielsku-Białej.
Artystka od wielu już lat mieszka i tworzy w Bielsku-Białej. Zajmuje się rzeźbą w brązie, w technologii odlewu na wosk tracony. W jej sztuce można odnaleźć różnoraką tematykę religijną. Najczęściej jednak pojawiają się w niej anioły. Jak sama przyznaje: - Mam wewnętrzny impuls, by zrobić rzeźbę związaną z sacrum. To wynika z mojej duchowej potrzeby. Usiłowałam robić portrety ludzi, którzy mnie fascynują. Najlepszą formą tego wyrazu okazały się anioły, które są mentalnymi portretami tych ludzi. Pokazując anioła i dodając surrealistyczny element, mogę opowiedzieć o człowieku.