Zbieraliśmy już makulaturę na budowę studni w Sudanie Południowym, teraz będziemy zbierać na rozbudowę zaplecza szkoły w peruwiańskim Pariacoto, gdzie swoje życie oddali za wiarę o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski.
Już w sobotę 5 grudnia beatyfikacja polskich męczenników z Peru. Grupa bielszczan chce za nią podziękować w wyjątkowy sposób i zaprosić do współudziału każdego!
- Telefonicznie rozmawiałam z o. Jackiem Lisowskim, franciszkaninem pracującym w Peru. Już wiemy, że szkole w Pariacoto, gdzie pracowali nasi męczennicy: o. Michał Tomaszek z Łękawicy i o. Zbigniew Strzałkowski z Zawady koło Tarnowa, bardzo są potrzebne kuchnia i jadalnia. Dzieci, które korzystają lub mogłyby korzystać ze szkoły, żyją na co dzień w skrajnej biedzie. Jeśli mogłyby liczyć na posiłek w szkole, prawdopodobnie też odzyskałyby szansę na lepsze życie. Dlatego jesteśmy zdecydowani - trzeba wybudować dla misji te obiekty - mówi Maria Froncz, bielszczanka, która przed dwoma laty zainicjowała w diecezji bielsko-żywieckiej akcję "Makulatura na misje".
Dzięki akcji już niebawem ruszy budowa studni dla mieszkańców południowosudańskiej wioski Ayem. Studnia jest wotum diecezji za kanonizację św. Jana Pawła II i będzie nosić jego imię .- Akcję już zakończyliśmy, ale codziennie odbieram telefony o kolejnych tonach makulatury zebranych przez szkoły, instytucje i osoby prywatne - mówi Maria Froncz. - Takiego zapału ludzi nie można zmarnować.
Kolejny pomysł przyszedł w lipcu tego roku. - Kiedy jechałam na uroczystości 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej do Rychwałdu, moją uwagę zwrócił właśnie ten baner w Łękawicy, przedstawiający ojców Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego - opowiada M. Froncz. - Poruszyło mnie świadectwo życia i śmierci tych młodych ludzi, pochodzących z kraju Jana Pawła II. Kiedy usłyszałam, że jednym z wotów dla Matki Bożej jest order "Słońce Peru", przyznany o. Michałowi, już byłam pewna: coś trzeba zrobić.
Wiosną przyszłego roku na nowo ruszy więc zbiórka makulatury, a także plastikowych nakrętek i butelek PET. - Do współpracy w przekazywaniu pieniędzy zaprosimy naszą Caritas. Chcemy w ten sposób podziękować Bogu za świadectwo naszych męczenników, ale też tak zwyczajnie, po ludzku pragniemy, żeby mieszkańcy Pariacoto doświadczyli naszej bliskości z nimi.
Maria Froncz zachęca wszystkich, by - jeśli mają takie możliwości - już gromadzili makulaturę, nakrętki i butelki. Swój udział w akcji zadeklarowało wiele szkół i parafii. Zaproszenie do udziału w niej otrzymają także mieszkańcy podtarnowskiej Zawady, z której pochodzi o. Strzałkowski.
- Przewidywany koszt tej inwestycji, to około 16 tys. dolarów. Mam nadzieję, że podołamy, ale potrzebny jest wysiłek mieszkańców całej diecezji, dlatego już dziś gorąco zachęcam wszystkie instytucje i osoby prywatne do zaangażowania - podkreśla M. Froncz. - Być może łatwiej byłoby bezpośrednio zbierać pieniądze. Nie chcemy tego robić. Chcemy zdobyć je w inny sposób - przez zaangażowanie w wysiłek zbierania makulatury, butelek i nakrętek.
Podczas poprzedniej akcji makulaturę odbierała firma "Eko-Wtór" z Bystrej i to ona pośredniczyła w przekazywaniu pieniędzy na budowę studni. Podobnie będzie i tym razem.