Obraz i relikwie z Łagiewnik gościły w Żywcu-Sporyszu. Tutejszy kościół Chrystusa Króla zbudowano w tuż obok fabryki śrub, zbudowanej na fundamentach dawnej kuźni Habsburgów.
Znaki Miłosierdzia przywieziono do Żywca-Sporysza z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Świnnej. Miejscowość ta, przed zbudowaniem własnego kościoła, podobnie jak sąsiednia Trzebinia, tworzyła część sporyskiej parafii. Przed wejściem do rzęsiście oświetlonego kościoła samochodu-kaplicy oczekiwali księża i asysta liturgiczna, poczty sztandarowe, strażacy oraz Asysta Żywiecka, złożona z mieszkańców ubranych w tradycyjne, niezwykle barwne stroje. Wiernych nie odstraszył porywisty wiatr i zacinający deszcz. Atmosferę rozmodlonego oczekiwania potęgował wystrój świątyni oraz dekoracje sąsiednich domów, a także prowadzących tutaj ulic.
Barwna Asysta Żywiecka Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość − Jezus przychodzi do nas, byśmy się nauczyli kochać Kościół, służyć bliźnim i głosić światu Dobrą Nowinę − przypomniał wiernym zebranym w sporyskim kościele biskup senior Tadeusz Rakoczy, który przewodniczył Mszy św., podczas której udzielił Sakramentu Bierzmowania 64 uczniom gimnazjum oraz znajdującej się na terenie parafii szkoły specjalnej.
Nawiedzenie parafii w Żywcu-Sporyszu zbiegło się z rozpoczynającymi się w pierwszą niedzielę tegorocznego Adwentu obchodami, upamiętniającymi 1050. rocznicę Chrztu Polski. Do przeżywanego pół wieku wcześniej millenium Chrztu nawiązuje wystrój sporyskiego kościoła. Mozaikę w prezbiterium, przedstawiającą triumf Chrystusa Króla oraz wizerunki stacji Drogi Krzyżowej przed laty wykonał profesor Wiktor Zin ze swoimi uczniami. Wśród licznych mozaik, zdobiących od tego czasu kościół w Żywcu-Sporyszu jest także mozaika na balustradzie chóru, przedstawiająca symbole chrzcielne z datami 966-1966.
Ks. proboszcz Adam Hopciaś wita Znaki Miłosierdzia Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Mieszkańcy Sporysza, Świnnej i Trzebini byli przez wieki wiernymi żywieckiej parafii farnej. Sporyszanie od dawna modlili się także w znajdującej się tuż za mostem na Koszarawie kaplicy, w której do dziś odprawia się regularnie Msze św. W okresie międzywojennym powstała kaplica przy torach szlaku kolejowego z Żywca do Suchej Beskidzkiej, naprzeciw dawnej kuźni, a potem fabryki śrub. Kościół udało się zbudować dopiero po II wojnie światowej, w najtrudniejszych dla Kościoła latach 50. Budowniczym kościoła i pierwszym sporyskim proboszczem był ks. Zdzisław Dziedek. Jego grób znajduje się w osobnej kaplicy, w kruchcie kościoła. Goszczący przy okazji peregrynacji Znaków Miłosierdzia w Sporyszu bp Tadeusz Rakoczy dokonał konsekracji tutejszego kościoła 18 lat temu.