W kościele św. Klemensa w Ustroniu bp Roman Pindel poświęcił nową polichromię. W absydzie świątyni na ścianach obok umieszczonego w ołtarzu głównym wizerunku patrona pojawił się szereg postaci biblijnych świętych. Unoszą głowy, patrząc na sklepienie: na obraz Chrystusa Króla.
Podczas tej Eucharystii oczy wszystkich często zwrócone były ku niebu. Tam właśnie prowadzi ludzkie myśli wizerunek Chrystusa Króla na sklepieniu prezbiterium świątyni św. Klemensa w Ustroniu.
To fragment nowej polichromii, jaka powstaje w tym kościele. Okazją do jej poświęcenia było parafialne dziękczynienie za 230. rocznicę ponownego erygowania parafii, a także za śpiewający od 35 lat parafialny chór "Ave", działającą od 10 lat Czytelnię Katolicką i dokonaną 5 lat temu konsekrację świątyni. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel.
Względy budowlane zadecydowały, że ściany wymagały odsłonięcia, odnowienia i ponownego malowania. - Ten etap mamy już za sobą w absydzie, gdzie powstała pierwsza część nowych polichromii. Reszta kościoła będzie dopiero odnawiana, ale chcieliśmy już poświęcić Bogu tę część rozpoczętej pracy - mówił ks. kan. Antoni Sapota, proboszcz ustrońskiej parafii.
Na sklepieniu w prezbiterium centralne miejsce zajmuje wizerunek Chrystusa Króla
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Nowa polichromia jest dziełem malarza Pawła Domaszewicza. W prezbiterium na ścianach po obu stronach ołtarza pojawiły się sylwetki biblijnych postaci: świętych proroków, a ponad nimi: Chrystus Król, zasiadający na łuku tęczy nad całym światem, ze stopami opartymi na drugiej tęczy.
- Ten widok Chrystusa na tronie, który panuje, pozostanie na wiele pokoleń i jest bardzo ważny. Będzie zwracać uwagę na Tego, który jest Panem i Królem Wszechświata - mówił bp Pindel. - On panuje nad wszystkim, a tęcza jest symbolem tego, że Bóg chce temu światu okazywać Swoje miłosierdzie, cierpliwość.
Jak dodawał bp Pindel, tak jak w ustrońskiej świątyni trwa porządkowanie wystroju wnętrza, by harmonijnie dostosować całość do tego najważniejszego wizerunku, tak też jest w świecie, który mimo niedoskonałości zmierza ku temu, by zapanował w nim porządek Chrystusa.
Bp Roman Pindel z chórzystami jubilatami
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W czasie liturgii zaśpiewali chórzyści jubilaci, którzy kilka dni wcześniej świętowali swoje 35-lecie, odbierając wiele podziękowań i gratulacji, m.in. od władz miasta, które przyznały chórowi nagrodę, a dyrygent Alicji Adamczyk - tytuł "Zasłużonej dla miasta Ustroń". Akompaniator chóru Andrzej Sikora otrzymał też tytuł honorowego członka Czytelni Katolickiej.
- Wspominamy wiele ważnych przeżyć. Największym było spotkanie z Janem Pawłem II, któremu śpiewaliśmy w Watykanie w 1998 r. - mówi Alicja Adamczyk, dyrygująca chórem od 23 lat. - To świetni ludzie, przy tym bardzo rodzinni.
- Na pewno rodzina nie jest przeszkodą, by śpiewać na chwałę Pana Boga - nie ma wątpliwości Anna Puzoń, chórzystka i solistka, która właśnie spodziewa się piątej pociechy, ale już dziś z całym chórem zaprasza na koncerty kolędowe.