Podczas zabawy bronią myśliwską ojca 12-letni chłopiec postrzelił kolegę. Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 3 listopada w godzinach popołudniowych.
Prowadzący postępowanie w tej sprawie funkcjonariusze żywieckiej policji ustalili, że chłopcy byli uczniami tej samej klasy i mieszkali w pobliżu siebie.
Podczas wspólnej zabawy jeden z nich - z broni legalnie posiadanej przez jego ojca, myśliwego - postrzelił śmiertelnie rówieśnika. Już zarządzona została sekcja zwłok chłopca. Zabezpieczono też broń.
Obecnie śledztwo, prowadzone przy udziale prokuratora, zmierza do ustalenia, jak zabezpieczona była broń i dlaczego mogła znaleźć się w rękach dziecka.
W szkole, której uczniami byli obaj chłopcy, dyrekcja organizuje spotkania rodziców i uczniów, oferując pomoc psychologa.