Po 12 latach cebulki żonkili wpadły wreszcie w ziemię przy budynku stacjonarnego Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Miejsce to wciąż potrzebuje i będzie potrzebowało pomocy.
Od 11 lat uczniowie podbeskidzkich szkół, zaangażowani w akcję Pola Nadziei w Bielsku-Białej, którą w mieście prowadzi Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne, z prezes Grażyną Chorąży na czele, w różnoraki sposób zbierają pieniądze na rzecz budowy hospicjum. Kwestują, organizują m.in. kiermasze ozdób świątecznych, prac artystycznych, ciast; przygotowują przedstawienia, koncerty. licytacje. 1 736 886 zł – tyle pieniędzy udało się im nazbierać. Budynek hospicjum przy ulicy Zdrojowej już stoi. Sale są gotowe, aby przyjąć pacjentów, wciąż trwa wyposażanie go w najnowocześniejszy sprzęt medyczny, ale finansowa pomoc będzie potrzebna placówce stale. Zakamarki budynku mogli zwiedzić wszyscy, którzy 15 października uczestniczyli w 12. inauguracji Pól Nadziei.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.