Wieczór Uwielbienia z udziałem prawie 200 chórzystów, którzy brali udział w weekendowych warsztatach uwielbienia, zakończył 14. Tydzień z Ewangelią w kościele św. Maksymiliana w Aleksandrowicach.
Zza drzwi w „Kubiszówce” - Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz w Bielsku-Białej - dobiega śpiew: „Baba ci koguta niesie tu!” w rosnących tonacjach dźwięków. Za chwilę męskie głosy powtarzają w odpowiednim rytmie: „mango, mango”, a kolejne, żeńskie: „kiwi, kiwi” następne: „ananas, banany”. A to jeszcze nie koniec! Bo zaraz wszyscy razem rozpoczną następny „utwór”: „Raz jaszczureczka szła przez rzeczkę i spotkała sąsiadeczkę!”. A tuż przed tymi ćwiczeniami głosowymi dwieście osób wykonywało skłony, podskoki, masowało żuchwy i policzki!
Zaraz, zaraz! To dobry adres?! Przecież prawie 200 osób przyszło do „Kubiszówki” na weekendowe warsztaty uwielbienia Pana Boga, które miały prowadzić bielszczanki: Beata Bednarz i Zuzanna Pradela!
- A czy sałatka owocowa i wszelkie zwierzaki, to nie świat stworzony przez Pana Boga? Dzięki Panu Bogu mamy ten wspaniały świat, więc chyba taka rozgrzewka była jak najbardziej na miejscu - śmieje się Sara Pradella, która prowadziła ćwiczenia głosowe dla uczestników pierwszych warsztatów uwielbienia w Bielsku-Białej, w ramach 14. Tygodnia z Ewangelią.
Atmosfera na warsztatach - skupienie, ale i mnóstwo radości!
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jezus na pierwszym miejscu
Inicjatorką warsztatów jest Zuzanna Pradela, muzyk, nauczyciel, instruktor i dyrygent wielu bielskich zespołów i chórów. To także jej pomysłem są bielskie Warsztaty Gospel, w czasie których chórzyści-amatorzy nazwali ją Mamą Gospel.
Sara Pradella, nauczyciel i instruktor śpiewu, związana z chórami wrocławskimi, także we Wrocławiu przygotowuje chór na Światowe Dni Młodzieży. Ale jak sama mówi, nie mogło jej zabraknąć w rodzinnym mieście, w Bielsku-Białej, podczas tak ważnego dla miasta wydarzenia kulturalnego, jakim są warsztaty prowadzone przez jej mamę i Beatę Bednarz, która od dziecka jest dla niej wzorem.
- Dla osób, które tu przyszły, Jezus jest na pierwszym miejscu. Choć nie są zawodowymi muzykami, głosowo są naprawdę bardzo dobrzy. To wspaniali ludzie, których cieszy to, że razem mogą tak wspaniale wielbić Pana. Wspomagają nas też chórzyści z chóru „Credo” Bydgoszczy, zaprzyjaźnieni z moim bratem Danielem, który gra w zespole muzycznym warsztatów - dodaje Sara.
Od piątku 9 października do niedzieli 11 października razem ćwiczyli pieśni uwielbienia, które przygotowywali na niedzielny Wieczór Uwielbienia, który w aleksandrowickim kościele św. Maksymiliana zakończył 14. Tydzień z Ewangelią.
Każde zajęcia rozpoczynali od modlitwy, która - jak zachęcała Zuzanna Pradela - była zaproszeniem na szczególną wyprawę w góry. W czasie tej wyprawy ważne było, żeby… zostawić za sobą plecak - bagaż, tego co nas dręczy, trudnych relacji, braku przebaczenia, słabości - i stanąć przed Panem w wolności i gotowości na oddanie Jemu chwały.