Słowo Boga Miłosierdzia: Przyjmijcie dzieci...

Słowa Ewangelii według świętego Marka - Mk 9,30-37

"Jezus i Jego uczniowie podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie”. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.

Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym to rozmawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.

On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”.

Potem wziął dziecko; postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.

******************

Przyjmijcie dzieci...

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. „Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje”. Czy te dwa zdania nie brzmią zadziwiająco podobnie?

Okazywanie miłości dzieciom to też miłosierdzie. A potrzeby są ogromne: miliony dzieci na całym świecie głoduje, nie ma dostępu do bieżącej wody, musi niewolniczo pracować i uczestniczyć w walkach zbrojnych. Bardzo wielu maluchów nawet na naszym, „cywilizowanym” kontynencie jest bitych i wykorzystywanych, a inni już od najmłodszych lat sięgają po narkotyki, alkohol i papierosy. Na wiele z tych zachowań nie mamy niestety wpływu. Nie jesteśmy w stanie zmienić w jednym momencie całego świata. Mamy jednak wpływ na to, co się dzieje w naszych rodzinach, szkołach i w naszym sąsiedztwie. Do czego Pan wzywa dziś każdego z nas?

Jeśli jesteś rodzicem, to dziękuj Bogu za dar rodzicielstwa. To dar wielki i wspaniały! Jesteś szczególnie odpowiedzialny za kształtowanie swojego dziecka. Czyń to więc z wielkim oddaniem, cierpliwością i miłością.

Jeśli jesteś nauczycielem, to dziękuj Bogu za swoje powołanie! Możesz współpracować z rodzicami w dziele wychowywania dzieci. Czyń to z zaangażowaniem i wytrwałością.

Jeśli masz jakikolwiek kontakt z dziećmi, to dziękuj za to Bogu! Dzieci uczą nas prostoty i ufności, które są konieczne, by wejść do królestwa Bożego. Uczyńmy więc wszystko, by miały wspaniałe dzieciństwo. Tak jak Jezus obejmijmy je ramionami naszej miłości i troski. Bądźmy dobrymi rodzicami, wujkami, ciotkami, dziadkami i wychowawcami. Bądźmy miłosierni!
 

« 1 »