Salezjanie będą niebawem obchodzić stulecie pracy w Oświęcimiu na Zasolu. Ich posługa ściśle wiąże się z miłosierdziem. Stąd wezwanie kościoła parafialnego, przylegającego do drutów byłego obozu zagłady.
Pierwszy sprawdzian z dziedziny miłosierdzia księża salezjanie zdawali na Zasolu w ostatnich miesiącach I wojny światowej, kiedy w lewobrzeżnej części Oświęcimia, na tak zwanych Budach, utworzono obozowisko ówczesnych uchodźców - mieszkańców wschodniej Galicji, przesiedlonych tutaj na skutek działań wojennych.
Drugi sprawdzian, o wiele bardziej dramatyczny, przyszło im podjąć pod koniec stycznia 1945 roku, kiedy wyzwolono KL Auschwitz. Dali schronienie więźniom, którzy za drutami doczekali oswobodzenia, niosąc nadzieję w miejscu, w którym tak wielu ją straciło. Odprawiali pogrzeby pomordowanym, których ciał naziści nie zdążyli spalić, a także tym, których życia nie udało się uratować w pierwszych tygodniach po wyzwoleniu.
Zapewne samarytańska postawa oświęcimskich salezjanów oraz budzący się na przełomie lat 70. i 80. kult przyczyniły się do oddania pod opiekę Bożego Miłosierdzia powołanej do życia w 1983 roku parafii.
Kościół stoi w miejscu, gdzie salezjanie od lat niosą posługę miłosierdzia.
Jacek Pędziwiatr /Foto Gość
O patronacie parafii przypomina umieszczona nad wejściem do kościoła figura Jezusa, wzorowana na łagiewnickim obrazie. W przedsionku kościoła znajduje się wyjątkowy obraz, na który postać Jezusa Miłosiernego wyłania się z ogrodzonej drutem kolczastym przestrzeni obozu zagłady. W salezjańskim kościele w każdy piątek odprawiane jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia. Raz w miesiącu wierni składają tutaj karteczki z zapisanymi intencjami, które wyrażają ich potrzeby.
Modlitwie towarzyszą także konkretne działania. W podziemiach kościoła od lat działa świetlica środowiskowa „Akademia radości”. Każdego popołudnia przychodzą tutaj dzieci i młodzież z pobliskiego osiedla. W świetlicy mają warunku do nauki, zabawy i modlitwy. Placówka nie tylko uczy i dożywia najmłodszych ale również organizują dla nich paczki świąteczne.