O tym jak domy swojego życia budowali: skoczek narciarski Fin Matti Nykaenen i 19-letnia Włoszka, bł. Chiara Luce Badano, a także o tym, że to Jezus jest najlepszym fundamentem budowli naszego życia, mówił dziś młodym w Żywcu ks. dr Marek Studenski.
Kiedy jako 17-letnia dziewczyna dowiedziała się, że choruje na raka kości, przechodziła ciężkie leczenie, ale nie gasła w niej prawdziwa radość. Tym, którzy chcieli ją pocieszać mówiła: "Pan Bóg zabrał mi nogi ale za to dał mi skrzydła!".
Budujcie na skale
- Jeżeli człowiek buduje dom na skale jaką jest Chrystus, to żadna życiowa nawałnica tego domu nie zniszczy. Taki człowiek może czuć się pewnie w każdej sytuacji. Nawet tak trudnej jak choroba czy życiowe niepowodzenie, kiedy wydaje się, że świat się wali. Człowiek, który buduje na skale jaką jest Jezus, nigdy się nie zawiedzie - podkreślał ks. Studenski, dziękując młodzieży za ich budowanie na Jezusie i zaangażowanie w życie parafii.
Na zakończenie liturgii dwie przedstawicielki Ruchu Światło-Życie otrzymały błogosławieństwo animatorskie i świecę oazową. Ks. Marek Studenski udzielił też specjalnego błogosławieństwa grupie kilkudziesięciu animatorów wspólnot parafialnych, którzy w czasie tegorocznych wakacji ukończyli kurs przygotowany dla nich w Diecezjalnym Centrum ŚDM w Bielsku-Białej przez Fundację "Bliżej Młodych".
W amfiteatzre był czas na modlitwę, ale i upust energii w czasie wspólnej zabawy!
Urszula Rogólska /Foto Gość
Po Eucharystii i Agapie, młodzież spotkała się ponownie w amfiteatrze na koncercie ewangelizacyjnym zespołu "Magnificat" z Wilamowic, który był także gościem organizatorów ŚDM w Madrycie, w 2011 roku. Po koncercie wszyscy wspólnie adorowali Najświętszy Sakrament.
W czasie spotkania wolontariusze Diecezjalnego Centrum ŚDM informowali o tym jak dołączyć do ich grona, a także o działalności centrum i związanej z nim Fundacji "Bliżej Młodych". Każdy mógł wesprzeć organizację ŚDM w naszej diecezji, a także przyjazd na ŚDM młodych zza naszej wschodniej granicy w ramach akcji "Bilet dla Brata", poprzez zakup słodkich cegiełek - miodu, piernika, czekolady lub ręcznie malowanych aniołów.
Dzieci i młodzież ze wspólnot parafialnych wypełnili żywiecki amfiteatr
Urszula Rogólska /Foto Gość