– Cokolwiek robię, proszę go o wstawiennictwo: „Janek, wspieraj, Janek, pomagaj, Janek, wypraszaj łaski”. I bardzo mocno odczuwam tę pomoc – mówi ks. Marcin Pomper, dzięki któremu relikwie trafiły do Skoczowa.
Przyjęcie relikwii św. Jana Bosko to zwieńczenie całego dzieła, jakim jest Bosko Cup – mówi ks. Marcin Pomper, przez cztery ostatnie lata wikariusz w parafii Matki Bożej Różańcowej na Górnym Borze w Skoczowie. Z okazji 200. rocznicy urodzin założyciela salezjanów jego relikwie trafiły z oświęcimskiego domu zakonnego właśnie na Górny Bór. Przywieźli je ks. Krzysztof Cepil SDB i brat Ireneusz Miłoń SDB. Salezjanie wprowadzili relikwie do kościoła w asyście proboszcza ks. Zbigniewa Macury i ks. Marcina Pompera. – Piłkarski turniej ministrantów Bosko Cup tworzymy od początku pod patronatem św. Jana Bosko – wyjaśnia ks. Pomper. – Powołaliśmy także Stowarzyszenie „Providentia”, czyli „Opatrzność”. Stowarzyszenie w dużej mierze tworzą skoczowianie, dlatego tutaj relikwie pozostaną. Udało się nam tu zaszczepić miłość do św. Jana Bosko. Ludzie modlą się przez jego wstawiennictwo.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści