Od tronu Matki Bożej do Jezusa Miłosiernego - młodzi pielgrzymi bielsko-żywieccy, mają już plan na najbliższy rok. Posłani przez biskupa Piotra Gregera zaczynają nowe pielgrzymowanie: na Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016.
W kolejce pod prysznic
- Jestem zaangażowana w prace Diecezjalnego Centrum ŚDM i widzę ile trudnych spraw logistycznych jest do ogarnięcia. Potrzebujemy Bożego wsparcia, dlatego też bardzo chciałam iść na pielgrzymkę i zanieść te wszystkie sprawy na Jasną Górę – mówi Agnieszka Popardowska. – Kiedy inni pielgrzymi dowiedzieli się, że jestem z centrum, zadawali mnóstwo pytań związanych z organizacją, pakietami, zapisami, uczestnictwem w ŚDM. diecezjalna Fundacją "Bliżej Młodych", Klubem 1000, dzięki któremu każdy może nas wspierać finansowo.
Agnieszka się śmieje, że najlepszą okazją do opowiadania o ŚDM były… kolejki pod prysznic. W jednej miejscowości, czekając na swoją kąpiel, przez półtorej godziny odpowiadała na pytania wszystkich zainteresowanych. Miała ze sobą także pierniki w kształcie logo ŚDM, które są jedną z diecezjalnych cegiełek na rzecz organizacji święta młodych. Zostawiała je gospodarzom, u których nocowała, innym pielgrzymom, a także… muzykom zespołu „Dzień Dobry”, którzy wystąpili z
Agnieszka Popardowska pielgrzymowała w intencji organizacji ŚDM i wszystkich uczestników przyszłorocznego święta
Urszula Rogólska /Foto Gość
koncertem dla pątników.
- Pielgrzymi nie pozostali obojętni na to, co im mówimy. Kiedy odwiedzili nas wolontariusze centrum z ks. Piotrem Hoffmannem, mimo upału kupowali słodkie cegiełki, specjalnie przygotowane dla nas: pierniki, czekolady i miody.
- Czekolady oczywiście zostały natychmiast zjedzone, miodki schowane do plecaków, a pierniki – z racji tego, że w upale były w stanie przetrwać jakiś czas – zachowane na dalszą drogę – uśmiecha się Agnieszka.