Ogień w budynku wielorodzinnym pojawił się nad ranem. Tłumiło go 12 jednostek straży pożarnej.
Ogień pojawił się w jednym z mieszkań w budynku w Mesznej zajmowanym przez dwie rodziny.
Jak wyjaśniają strażacy, koniecznych było aż 12 zastępów z powodu utrudnionego dostępu do wody. Tę potrzebną do akcji gaśniczej musiały na miejsce przywieźć wozy bojowe. Aby wystarczyło jej do ugaszenie całego ognia, przyjechali więc strażacy z całej okolicy.
Dwie z trzech przebywających w budynku osób zdołały się wydostać i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niestety, trzeciej z osób nie udało się opuścić mieszkania i zginęła w pożarze.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn pożaru, który przypuszczalnie pojawił się najpierw w kuchni jednego z mieszkań.