O tym, jak wracał w grudniu po latach wojennej tułaczki i po kilkuletnich staraniach, pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Wówczas zawitał do Bielan, ale pozbawiony był serca, więc nie wydawał żadnego dźwięku.
Kiedy po ponad 72 latach zabytkowy dzwon, zrabowany przez Niemców w 1942 r. z kościoła św. Macieja i znajdujący się później w Grosshabersdorf w Bawarii wrócił na swoje dawne miejsce, parafianie witali go z wielkim wzruszeniem. Jeszcze bardziej przejęci słuchali jego głosu, kiedy zadzwonił, zawieszony przy polowym ołtarzu obok sanktuarium Pana Jezusa Cierpiącego. Wreszcie przemówił na nowo, zapraszając do modlitwy. Podczas sprawowanej tu Eucharystii biskup senior Tadeusz Rakoczy na nowo poświęcił dzwon. – Niech wierni, którzy słuchać będą jego głosu, wznoszą serca do Boga, gotowi do udziału w radościach i troskach braci, niech spieszą do kościoła, doświadczając w nim obecności Chrystusa – mówił bp Rakoczy, przypominając o najważniejszych zadaniach kościelnego dzwonu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.