Kiedy Tomasz Marcalik ogłosił: „Na każdego czeka złoty medal olimpijski!”, kilkuset małych sportowców aż usiadło z wrażenia, wołając głośno: „Woooow!”. Medal dostali też goście: trener kadry polskich skoczków i niepełnosprawni sportowcy z Podbeskidzia.
Tomasz Marcalik wraz z żoną wychowuje szóstkę dzieci – własnych i będących w opiece zastępczej. Jest także członkiem Wspólnoty Przymierza „Miasto na Górze” w Bielsku-Białej, gdzie zajmuje się m.in. ewangelizacją najmłodszych. – Przed laty, kiedy potrzebowałem pomocy, ktoś podał mi pomocną dłoń, powiedział Dobrą Nowinę o Jezusie. Dzisiaj w ten sposób, przez miniolimpiady, staram się też za to odwdzięczyć – mówi. – Kiedy kilka lat temu dzieci trafiły pod naszą opiekę, postanowiłem coś dla nich zrobić. Chodziłem od drzwi do drzwi, do sąsiadów – mówiłem o olimpiadzie, prosiłem o pomoc w jej sfinansowaniu. I tak na polanę naprzeciwko naszego domu przyszło… 120 dzieci!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.