Bielska procesja eucharystyczna pod przewodnictwem bp. Romana Pindla rozpoczęła się przed katedrą św. Mikołaja, przeszła ulicami miasta do czterech ołtarzy, na których umieszczono wezwania do świętowania niedzieli, będącej dniem Eucharystii, dniem rodziny, dniem wiary i dniem człowieka.
Procesję poprzedziła Eucharystia, koncelebrowana przy ołtarzu ustawionym przed wejściem do katedry. Pod przewodnictwem bp. Pindla Najświętszą Ofiarę sprawowali również: bp Piotr Greger i biskup senior Tadeusz Rakoczy, a także duszpasterze bielskich parafii św. Mikołaja, Trójcy Przenajświętszej i Opatrzności Bożej.
Wśród uczestników uroczystej Eucharystii i procesji była też liczna grupa kleryków naszej diecezji, z wicerektorem seminarium ks. Sławomirem Kołatą.
Podczas homilii bp Pindel przypominał świętowane podczas żydowskiej Paschy wyjście z niewoli i wskazywał na znaczenie nowej Paschy, nowego wyjścia, jakie zaczęło się w Wieczerniku. Jezus wyszedł po ostatniej wieczerzy, został pojmany, opuszczony przez uczniów i zaczął się proces, zakończony wyrokiem śmierci.
- Jezus weźmie krzyż na swoje ramiona i - choć jest ubiczowany, udręczony, wyśmiany - zaniesie ten krzyż na górę, aby być ukrzyżowanym i umrzeć na tym krzyżu za nas, zamiast nas, za nasze grzechy, z naszego powodu. Ta ostatnia wieczerza jest wspominana, męka i śmierć Jezusa uobecniane są podczas każdej Eucharystii. Uczestnicząc we Mszy św., spożywając Ciało i Krew Pana, zawsze proklamujemy, że to miłość jest podstawą tego, że się gromadzimy przy ołtarzu Pańskim - mówił.
Błogosławieństwo przy pierwszym ołtarzu, przed kościołem Trójcy Przenajświętszej
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- To, co się ma rodzić w nas podczas każdego uczestniczenia w Eucharystii, to jest wdzięczność, dziękczynienie. W uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej wychodzimy poza kościół, żeby objawić wobec świata naszą wdzięczność wobec tak wyrażonej miłości Boga. Demonstrujemy, idziemy z dumą, z sercem przepełnionym wdzięcznością - podkreślał bp Pindel. - Wyruszymy ulicami miasta, aby w sercu pielęgnować dziękczynienie, wdzięczność wobec Boga i świadomość tego, jak bardzo jesteśmy z miłości Boga obdarowani przez całe nasze życie, kiedy codziennie możemy spożywać Ciało i Krew Pana.
W procesji z Najświętszym Sakramentem tłumom bielszczan towarzyszyły orkiestra wojskowa 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego, reprezentacje harcerzy, a monstrancję na przemian nieśli do kolejnych stacji biskupi.
Ołtarze ustawione zostały przy kościele Trójcy Przenajświętszej, na Wzgórzu Zamkowym obok Zamku Sułkowskich, przy ratuszu i przed kościołem Opatrzności Bożej w Białej.
Przechodząc ulicami miasta, uczestnicy procesji przeszli również przez most na rzece Białej, oddzielającej kiedyś odrębne miasta - Bielsko i Białą. Rzeka była dawniej także granicą państwową, a do 1992 roku oddzielała również diecezje krakowską i katowicką.