Prawie 6 tys. osób wzięło udział w całodziennym uwielbieniu Pana Boga i rozważaniach, które w Żywcu poprowadził o. John Bashobora z Ugandy.
Przyjechali z różnych stron Polski, a nawet zza południowej granicy. Warunek był jeden: trzeba było mieć z sobą Pismo Święte, do którego o. John odsyłał co chwila, tłumacząc, jak poznać miłosierdzie Boga, jak zakorzenić się w Bożym sercu. Na błoniach obok amfiteatru zgromadziły się tłumy, słuchając konferencji, modląc się, i zaopatrując w wydawnictwa religijne na przygotowanych stoiskach. Można też było wesprzeć fundację Serce dla Serca, pomagającą o. Bashoborze w opiece nad dziećmi w Afryce.
Całość zorganizowała wspólnota ewangelizacyjna „Magnalia Dei”, działająca przy franciszkańskim klasztorze w Rychwałdzie, ona przygotowała też kosze z chlebem. Uczestnicy spotkania dzielili się pobłogosławionymi przez o. Johna bochenkami na znak gotowości, by dzielić się chlebem, który daje Bóg: tym chlebem, który daje nam prawdziwe życie. – Dzieląc się chlebem materialnym, uczmy się praktykować miłość – zachęcał o. Bashobora. – Módlmy się, aby każde serce zostało napełnione taką miłością, abyśmy wszyscy poznali serce Boga Miłosiernego, byśmy dzięki temu mogli prawdziwą miłością obdarzać się nawzajem – apelował charyzmatyczny kaznodzieja
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się