Dr Krzysztof Błecha - współzałożyciel Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu, która wspiera rodziny niepełnosprawnych maluchów w Polsce, ale i mieszkańców Afryki, znalazł się w gronie wyróżnionych nagrodą Miłosiernego Samarytanina 2014!
Jak podkreśla dr Błecha: - Jeśli mam komuś w Afryce sensownie pomóc, to pomagam najpierw dzieciom, a zaraz potem kobietom. I to nie tylko dlatego, że jestem ojcem czterech córek - uśmiecha się lekarz z Żywca. - Wiem, że afrykańska kobieta bezmyślnie nie wyda zarobionych pieniędzy. Ona najpierw pomyśli o swoich dzieciach i o innych ludziach. Jestem przekonany, że chcąc perspektywicznie pomóc materialnie Afrykańczykom, trzeba inwestować w edukację dzieci i kobiet.
Fundacja wspomogła m.in. sierociniec prowadzony w Ugandzie przez franciszkanów. Zakupiła też dla dzieci moskitiery. Lekarze rozpoczęli badania i leczenie dzieci. Drugim krokiem była budowa nowego dachu sierocińca - poprzedni był nieszczelny i wykonany z azbestu.
Fundacja współpracuje również z siostrami pallotynkami. Lekarze przekazali placówce misyjnej w Nkol-Avolo pieniądze na zakup leków i... maszyn do szycia dla dziewcząt uczących się zawodu krawcowej. W misji fundacja wybudowała także mieszkania dla nauczycieli. Z kolei w Nkoum udało się dokonać renowacji stołówki i kuchni polowej oraz zabezpieczyć studnie.
To nie pierwsza nagroda Miłosiernego Samarytanina dla mieszkańca naszej diecezji. W 2013 roku tytuł ten otrzymała dr Ewa Zarzecka, lekarz rodzinny z Żywca-Sporysza, współzałożycielka żywieckiego Hospicjum św. s. Faustyny Kowalskiej, człowiek wielkiego serca. O pani doktor pisaliśmy w tekście: Uśmiech Samarytanki z Żywca.
O tegorocznej gali można przeczytać TUTAJ.