Młodzi cieszyniacy z parafii św. Marii Magdaleny nie mają w tym roku rekolekcji wielkopostnych. W zamian katecheci chrupią z nimi słone paluszki, rozmawiając o tym, co wierze najważniejsze.
W ubiegłych latach frekwencja w czasie rekolekcji dla młodzieży w naszym kościele pozostawiała wiele do życzenia. Zastanawialiśmy się, co z tym zrobić – mówi ks. Bartosz Łacek, wikary w parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie. – Postanowiliśmy więc zaprosić młodzież w wielkopostne czwartki na probostwo i tu w inny sposób, innymi metodami, przy... chrupaniu słonych paluszków porozmawiać z młodymi o tym, co ważne. Główny cel spotkań to pogłębienie wiary młodzieży. Pierwsze spotkanie było wprowadzeniem przed peregrynacją znaków ŚDM w parafii – krzyża i ikony Matki Bożej. Jak zgodnie mówią katecheci, chcą, by każde kolejne stało się „dotknięciem Pana Boga” – dotknięciem Eucharystią, słowem Bożym, modlitwą różańcową, sakramentem pokuty i pojednania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.