Krzyż, ikona i... pierniki

W Skoczowie trwają ostatnie przygotowania do powitania krzyża przekazanego młodym przez papieża Jana Pawła II i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani. Będzie to zarazem początek peregrynacji znaków w naszej diecezji. Uroczystość powitania już dziś o 19.30 na skoczowskim Rynku.

Od 19.00 rozpocznie się nabożeństwo oczekiwania w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła, skąd wyruszy procesja na Rynek, gdzie o 19.30 zgromadzeni powitają znaki Światowych Dni Młodzieży przybywające do naszej diecezji. Później w procesji odbędzie się przejście z powrotem do kościoła i o 20.00 rozpocznie się Msza św. pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla.

- Po Mszy św. odmówimy Koronkę do Bożego Miłosierdzia i uwielbimy krzyż, a następnie - do 23.00 - zaplanowane jest jeszcze Nabożeństwo światła, Różaniec ze świętymi i adoracja. W niedzielę adoracja krzyża będzie się odbywała od 6.30 i przy Mszach świętych będą prowadzone adoracje dla różnych grup wiekowych, a o 14.00 wyruszymy na Drogę Krzyżową ulicami miasta. O 16.15 rozpoczną się Gorzkie Żale, po których - o 17.00 - pożegnamy znaki ŚDM, wyruszające do Strumienia - zapowiada ks. Tomasz Gwoździewicz, zapraszając do udziału w uroczystościach.

Jak dodaje, dla uczestników peregrynacji organizatorzy przygotowali pamiątkowe obrazki w postaci praktycznej zakładki, która będzie przypominała o trwających przygotowaniach. - Będzie też możliwość wsparcia przygotowań przez zakup specjalnego piernika z logo Światowych Dni Młodzieży - zapowiada ks. Tomasz.

Pierniki z logo Światowych Dni Młodzieży można będzie kupić podczas peregrynacji krzyża i ikony Matki Bożej w Skoczowie   Pierniki z logo Światowych Dni Młodzieży można będzie kupić podczas peregrynacji krzyża i ikony Matki Bożej w Skoczowie
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Alicja Duś w znanej skoczowskiej cukierni, najstarszej spośród działających na Śląsku Cieszyńskim, w piątek kończy ozdabianie ostatnich pierników.

Kiedy bierze do ręki sporej wielkości ciastko, okazuje się, że to dopiero wstęp do żmudnej pracy.

- No, trochę to trwa - przyznaje pani Alicja. - Najpierw trzeba było pokryć cały piernik białym lukrem i zostawić, żeby porządnie wyschło. Potem z szablonem robię z lukru linie czyli obrys pól, które tworzą wzór, jaki ma powstać na pierniku. Teraz - znowu po wyschnięciu - wypełniam kolorowym lukrem poszczególne pola.

Trzeba włożyć sporo pracy, aby w efekcie otrzymać niepowtarzalną wersję logo Światowych Dni Młodzieży 2016. Wcześniej na takie przedsięwzięcie zgodę wyrazić musieli też organizatorzy z Krakowa, ale pomysł się spodobał i nie było z tym większych trudności.

- Na razie powstało takich pierników trzysta i będzie je można kupić podczas peregrynacji w Skoczowie. Dochód z ich sprzedaży zasili fundusz akcji "Bilet dla brata", z którego pokrywany będzie koszt przyjazdu na Światowe Dni Młodzieży uczestników z uboższych krajów - tłumaczy pomysłodawca, ks. Tomasz Gwoździewicz. - Mamy też pierniczki z logo diecezjalnego Centrum ŚDM. Będziemy chcieli tę piernikową akcję kontynuować także po peregrynacji. Niewykluczone, że takie pierniki będzie można też dostać w innych miastach.

Alicja Duś przy pracy nad słodkim logo ŚDM   Alicja Duś przy pracy nad słodkim logo ŚDM
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Jesteśmy gotowi, jeśli trzeba będzie. Nasza cukiernia istnieje od 1906 roku i robimy różne pierniki, ale jeszcze takiego zadania nie mieliśmy. Robiliśmy już na festiwal Musica Sacra czy na Orszak Trzech Króli, ale takich - jeszcze nie. Cieszymy się, że pojawił się taki pomysł i że możemy pomóc w takiej dobrej akcji. To dla nas ważne tym bardziej, że przecież to wielkie wydarzenie dotyczy także naszego terenu i czujemy się również jakoś współodpowiedzialni - zapewnia Alicja Duś.

- Już się pierwsze wieści o skoczowskich piernikach rozeszły i dostałem zapytanie na ich temat od zainteresowanych organizatorów Światowych Dni Młodzieży z Torunia - mówi ks. Tomasz, a pani Alicja nadziwić się nie może, że udało się wyprzedzić nawet słynną konkurencję toruńskich pierników...

 

« 1 »