Tamten dzień - 6 stycznia 2014 roku - przeszedł do historii diecezji jako pierwsza w jej dziejach zmiana na urzędzie biskupa ordynariusza. Zakończył posługę pierwszy pasterz diecezji - bp Tadeusz Rakoczy, a po przyjęciu biskupich święceń i ingresie rozpoczął swoje pasterzowanie bp Pindel. Po raz pierwszy w katedrze św. Mikołaja przeżywaliśmy uroczystość jednoczesnej konsekracji biskupa i jego ingresu.

Dzisiejsza uroczystość kończy pierwszy rok posługi biskupa Romana. Oprócz biskupich prymicji w rodzinnych Wadowicach, w ciągu całego roku nie brakowało uroczystości, które nawet jeżeli odbywały się już po raz kolejny, stawały się zarazem prymicjami dla nowego ordynariusza. Po raz pierwszy przewodniczył liturgicznym obchodom Triduum Paschalnego w katedrze, a ostatnio - Pasterce. Po raz pierwszy wizytował kanonicznie parafię, a była to parafia św. Urbana w Kobiernicach. Po raz pierwszy bp Pindel  błogosławił pielgrzymów wyruszających piechotą w drogę do Łagiewnik i na Jasną Górą. Po raz pierwszy wraz z nimi modlił się u celu tej wędrówki. Po raz pierwszy konsekrował świątynię - w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cieszynie-Krasnej i po raz pierwszy - tym razem w Czańcu - błogosławił żniwne wieńce dożynkowe, w Wilkowicach - uczniów rozpoczynających nowy rok szkolny, a w Kalwarii Zebrzydowskiej - pielgrzymujące rodziny. Bp Roman modlił się w celi śmierci św. Maksymiliana w byłym KL Auschwitz i przewodniczył diecezjalnej modlitwie we Wszystkich Świętych.

Z pierwszego roku posługi biskupa Pindla zapamiętamy z pewnością także te wydarzenia, które przeżywaliśmy po raz pierwszy, jak akt zawierzenia diecezji bielsko-żywieckiej i jego posługi pasterskiej Bożemu Miłosierdziu - i będące kolejnym krokiem na drodze zawierzenia otwarcie kościołów ze stale czynnym konfesjonałem. Z błogosławieństwem bp. Romana ruszyły diecezjalne przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, rozpoczęliśmy w diecezji Rok Życia Konsekrowanego, przeżyliśmy w zmodyfikowanej formie Tydzień z Ewangelią.

- Trudno przychodzi przejąć tak potężny organizm, jakim jest diecezja, jej instytucje, parafie, kapłani, zakony i zgromadzenia i wierni. Wiadomą jest rzeczą, że nie dotrę do wszystkiego, nie dopatrzę wszystkich spraw od razu. Muszę znaleźć i zaufać ludziom, którzy w moim imieniu będą na przykład pracować na rzecz rodzin, i to rodzin w różnym stanie, nie wyłączając młodych ludzi, którzy chcą zawrzeć małżeństwo. To, co zapamiętam, to na pewno trud, ale też ogromną życzliwość wielu ludzi, w tym kapłanów, gotowych podjąć trudne sprawy. Nieraz byłem zdumiony ogromnym kredytem zaufania i cierpliwością. Wielu czekało długo, a niektórzy jeszcze nie otrzymali odpowiedzi albo decyzji. Dla ich podjęcia potrzebuję gruntowniejszego rozeznania wszystkich wymiarów spraw... - przyznawał bp Roman Pindel w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego", wskazując, że ten rok to też czas poznawania diecezji i przygotowania do kolejnych wydarzeń. Spośród nich najważniejszym będzie przygotowywana już na ten rok peregrynacja obrazu Pana Jezusa Miłosiernego w parafiach i domach  zakonnych naszej diecezji.