... to koncert kolęd i pastorałek, który Golec uOrkiestra zagrała w bazylice jasnogórskiej, okazał się najwspanialszym przedsięwzięciem w jej karierze. W tym roku ukazał się album z płytami DVD i CD. Rozchodzi się jak ciepłe bułeczki.
Takiego wydarzenia Jasna Góra nie widziała! Ojciec przeor łapał się za głowę, kiedy zobaczył wjeżdżające ze sprzętem tiry.
Na grudniowy koncert Golec uOrkiestry w Aleksandrowicach, który promował ich najnowszy album "Koncert kolęd i pastorałek w bazylice jasnogórskiej", bilety rozeszły się w błyskawicznym tempie. Znakomitym prezentem dla wszystkich, którym wejściówek nie udało się zdobyć, może być album zawierający płyty CD i DVD z nagraniem jasnogórskiego przedsięwzięcia. Po trzech tygodniach w sprzedaży zdobył status złotej płyty!
Macie zielone światło
Był grudzień 2012 r., kiedy Łukasz i Paweł Golcowie pojechali na Jasną Górę. Zaprzyjaźniona siostra nazaretanka zaaranżowała spotkanie, na którym obecnemu generałowi paulinów, ojcu Arnoldowi Chrapkowskiemu Golcowie powiedzieli: "Byłoby to dla nas wielkim zaszczytem móc zagrać koncert kolęd tu, na Jasnej Górze, u Matki Bożej. Chcielibyśmy żeby było to coś innego - w widowiskowej oprawie, z towarzyszeniem dużej liczby muzyków i chórzystów".
- Usłyszeliśmy: "Panowie, macie zielone światło. Wrota Jasnej Góry są dla nas otwarte, a to... ze względu na waszą mamę! Gdyby nie ona, was by tu nie było" - powiedział nam wtedy pół żartem, pół serio - wspomina Łukasz Golec. - Mama co roku jeździ na pielgrzymki. Zna ojców paulinów zarówno w Leśniowie, jak i na Jasnej Górze. .
Koncert u Pani Jasnogórskiej to także wielkie, profesjonalne widowisko, w którym zadbano o każdy techniczny szczegół
Archowum Edyty i Łukasza Golców
Różne nasze możliwości
Rok trwały przygotowania do tego spektakularnego przedsięwzięcia, realizowanego z wykorzystaniem najnowocześniejszych osiągnięć techniki koncertowej. Odbyło się ono 13 grudnia 2013 r., a płyta z jego nagraniem ukazała się w listopadzie tego roku.
Razem z Golec uOrkiestrą wzięło w nim udział ponad 60 wykonawców. A wśród nich: lubelski chór "Gospel Rain" pod dyrekcją Grzegorza Głucha, kwartet dęty znakomitego puzonisty prof. Zdzisława Stolarczyka; na XVII-wiecznych skrzypcach Antonio Stradivariusa, wypożyczonych od rządu niemieckiego, zagrała Agata Szymczewska, laureatka Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego. Przy świeżo wyremontowanych organach jasnogórskich (liczących 3,5 tys. głosów!) zasiadł Marcin Lauzer. Na scenie pojawili się też beskidzcy dudziarze i trombiciarze oraz najmłodsi muzykujący podopieczni Fundacji Braci Golec ze szkółek w Łodygowicach, Jeleśni, Koszarawie i Milówce. Wśród nich były też dzieci Pawła i Łukasza – Majka, Bartuś i Antosia.
To robi wrażenie
- Chcieliśmy pokazać nasze różne muzyczne możliwości - rdzenną góralszczyznę, jazzowe zacięcie, klasykę, brzmienie barokowych instrumentów dętych, organów, a także rockowych gitar - opowiada Łukasz Golec. - Teksty pastorałek często nawiązują do życia pasterzy, którym jako pierwszym dane było usłyszeć radosną nowinę. Chcieliśmy te treści zilustrować pasterskimi instrumentami. Pewnie wśród naszych słuchaczy są tacy, którzy wcześniej nie wiedzieli, jak wyglądają dudy żywieckie czy np. róg bawoli.