Kolejna charytatywna akcja odbyła się na scenie Teatru Polskiego i pozwoliła zebrać ponad 23 tysiące złotych. Cała kwota przeznaczona zostanie dla bielskiego stacjonarnego hospicjum.
Formuła znana już dotąd, sprawdziła się po raz kolejny. Na zaproszenie Małgorzaty Handzlik, która jako europosłanka zainicjowała teatralne akcje charytatywne, na scenie pojawili się znani w naszym regionie politycy, samorządowcy, ludzie biznesu, artyści, lekarze, dziennikarze.
Tym razem wcieli się w światowe gwiazdy muzyki. Nie zabrakło stałych uczestników tych przedsięwzięć: Lidii Sztwiertni - znanej artystki, Iwony Purzyckiej- szefowej Muzeum na Zamku Sułkowskich, Sabiny Muras - wicedyrektor Teatru Polskiego, niezawodnego Adama Caputy - komendanta Straży Pożarnej, Jana Chrząszcza z Poczty Polskiej czy Piotra Zdunka - wicedyrektora bielskiego Szpitala Onkologicznego.
Na scenie pojawili się też debiutanci, a wśród nich poseł Stanisław Szwed czy wybrany niedawno wójt Jaworza Radosław Ostałkiewicz.
Nad całością czuwał reżyser Tomasz Szulakowski, który także wraz z Katarzyną Zielonką poprowadził "Galę dla hospicjum".
Każdy z występujących przekazał na to przedsięwzięcie 500 złotych. Reszta dochodu pochodziła ze sprzedaży biletów. Zebraną kwotę przekazano na ręce prezes Grażyny Chorąży i ks. Piotra Schory SDS - przedstawicieli zarządu Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego.
- To ważna pomoc w czekających nas zakupach wyposażenia hospicjum, którego mury są już praktycznie gotowe. Przed oddaniem go do użytku musimy jednak jeszcze sporo wydać za niezbędne sprzęty i urządzenia medyczne, które będą potrzebne podczas opieki nad pacjentami. Sama wanna ze specjalnym podnośnikiem, która umożliwi kąpiel osoby chorej obłożnie, to kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi prezes Grażyna Chorąży, dziękując wszystkim, którzy zaangażowali się w charytatywną akcję.