Ukryte pod drewnianą ścianą, tuż za ołtarzem, renesansowe płaskorzeźby nagrobne z piaskowca na razie trudno zobaczyć w ciemnościach, ale już budzą zachwyt znawców. – To będzie sensacja, kiedy znowu zostaną odsłonięte! – zapowiadają.
Chodzi o potężny renesansowy pomnik właścicieli Bestwiny, kasztelana oświęcimskiego i wojewody krakowskiego Stanisława Myszkowskiego oraz jego żony Jadwigi z Tęczyńskich. Płyty nagrobne z końca XVI wieku umieszczone są w absydzie prezbiterium kościoła Wniebowzięcia NMP. Górna dedykowana jest kasztelanowi, a dolna jego żonie. Obie sylwetki przedstawione są w pozycji półleżącej. Obecny kościół, budowany w 1570 r., powstawał jako zbór kalwiński, bo Myszkowscy byli wówczas kalwinami. Potem wyznanie rodziny się zmieniło, a kościół poddawany był przebudowom.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.