Do ogólnopolskiego programu "Katyń… ocalić od zapomnienia" włączyli się także uczniowie i nauczyciele oświęcimskiego Gimnazjum nr 2. Posadzili Dąb Pamięci st. post. Józefa Szarka.
Jego historię młodzi mieszkańcy Oświęcimia poznali m.in. dzięki Karolowi Ptaszkowskiemu ze Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Oświęcimiu i rodzinie Józefa Szarka.
Urodził się po sąsiedzku - w Smolicach koło Zatora - 18 sierpnia 1896 r. Kiedy po I wojnie światowej trwała walka o granice kraju, zgłosił się ochotniczo do polskiego wojska. Potem służył Polsce jako policjant. Ożenił się z Julią pochodzącą z Brzezinki. Doczekali się czwórki dzieci. II wojna światowa zastała ich w Warszawie, gdzie pełnił służbę. Julia ratowała dzieci uciekając w rodzinne strony. Józef został na posterunku. Po napaści Związku Radzieckiego, dostał się do niewoli. Trafił do obozu w Ostaszkowie... Jego nazwisko figuruje na moskiewskiej liście NKWD z 13 kwietnia 1940 r., z poleceniem przekazania jej NKWD w Kalininie. Było to równoznaczne z rozstrzelaniem...
Najbliżsi Józefa przez długie lata nie mogli poznać jego losów. Do dziś wiadomo niewiele. Miejsce jego pogrzebania, oznaczone symboliczną tabliczką, znajduje się na cmentarzu wojennym w Miednoje. Teraz, już znacznie bliżej, znajduje się drugie miejsce pamięci o nim - dąb przy Gimnazjum nr 2. Uczniowie i ich goście posadzili drzewko w ramach ogólnopolskiego projektu „Katyń… ocalić od zapomnienia”.
Uroczystość rozpoczęli od Mszy św. koncelebrowanej w kościele św. Maksymiliana Kolbego przez ks. prałata Józefa Niedźwiedzkiego, ks. Marcela Jarzynę i ks. Andrzeja Woźniaka. Od swoim duszpasterzy młodzi usłyszeli o prawdzie i wolności - jednych z najważniejszych wartości, o jakich mówił Chrystus. Usłyszeli o pielęgnowaniu tożsamości i pamięci - by nie dopuścić do powtórki z tamtych tragicznych wydarzeń.
Po Mszy św. zaproszeni goście wraz z dyrektor Grażyną Korczyk, symbolicznie posadzili przy szkole drzewo. Złożono pod nim także grudkę ziemi z Katynia i Smoleńska. Młodzież przygotowana przez nauczycielki Brygidę Sordyl, Joannę Cebulską i Magdalenę Soboń, zaprezentowała wystawę prac plastycznych, przejmującą prezentację multimedialną o swoim bohaterze i program słowno-muzyczny.
Razem z nimi byli m.in. syn Józefa - Jerzy Szarek z żoną Anną, wnuki Bożena Grądzka, Artur Szarek i Jadwiga Szarek oraz prawnuczka Katarzyna. Nie zabrakło prezydenta miasta Janusza Chwieruta, duszpasterzy, przedstawicieli instytucji oświatowych i samorządowych.
Za pamięć o swoim dziadku dziękowała młodzieży Bożena Grądzka. Wzruszenia nie krył także Karol Ptaszkowski, który z wielkim uznaniem mówił o zaangażowaniu młodych w przygotowanie wydarzenia.