Te słowa powtarzało wielu odprowadzających na cmentarz w Zaborzu byłego proboszcza tej parafii. Z najwyższym uznaniem mówili o zmarłym kapłanie i wierni, i duchowni – zarówno jego liczni wychowankowie, jak i jeszcze liczniejsi przyjaciele.
Potwierdziło je świadectwo jednego z uczniów zmarłego kapłana: ks. dr. Marka Studenskiego, który w homilii wspominał swojego dawnego proboszcza.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści