Na czas ceremonii ucichł wiatr i zamilkły odległe grzmoty.
Historia przyłękowskiego sanktuarium sięga ostatniego dwudziestolecia XIX wieku. Wówczas to na niewielkiej polanie „Nad Dołkiem” Matka Boska przyśniła się Wojciechowi Stefce, strapionemu tajemniczą chorobą ukochanej córki. W miejscu wskazanym przez Madonnę natrafił na źródełko, z którego woda przywróciła zdrowie Stefkównie.
Właściwości lecznicze źródła okazały się skuteczne także dla wielu dotkniętych cierpieniem, którzy z ufnością zaczęli przybywać „Nad Dołek”, by się modlić. Wkrótce rozpoczęto budowę kaplicy, do której 102 lata temu zakupiono figurę Madonny z berłem i Dzieciątkiem na ręku, wzorowaną na turyńskim wizerunku Wspomożycielki Wiernych.
Przyłęków był wówczas częścią parafii w Żywcu. Zakup okazał się proroczy, gdyż 60 lat temu do Przyłękowa sprowadzono księży salezjanów, apostołów kultu wspomożycielki wiernych. Niespełna 30 lat temu powstała tutaj samodzielna parafia.
Bp Roman Pindel przed Przyłękowską Madonną. Ks. Jace M. Pędziwiatr /GN Przyłęków przyciąga pątników pięknem swojego położenia. Do sanktuarium prowadzi kilometrowy szlak - asfaltowy, choć bardzo stromy - z którego rozciąga się widok na Kotlinę Żywiecką. Wzdłuż rozmieszczono stacje Drogi Krzyżowej.
Szczególnym powodzeniem cieszą się nabożeństwa ku czci Wspomożycielki Wiernych odprawiane w przyłękowskim sanktuarium 24 dnia każdego miesiąca od kwietnia do września, zawsze o 18.00.
Tegorocznym spotkaniom modlitewnym towarzyszyć będzie modlitwa w intencjach biskupa Romana Pindla i pozostałych pasterzy diecezji, o nowe powołania do służby w kościele oraz za dobrodziejów sanktuarium i przybywających tu pielgrzymów.
Sanktuarium w Przyłękowie nie jest jedynym, nad którym pieczę sprawują księża salezjanie. Pod ich opieką jest także sanktuarium w Szczyrku na Górce, z kopią obrazu jasnogórskiego ozdobioną koronami papieskimi oraz diecezjalnym sanktuarium Wspomożycielki Wiernych w Oświęcimiu.
O przygotowaniach do koronacji przeczytasz TUTAJ.
Galerię zdjęć z Przyłękowa zobaczysz TUTAJ.