Jan Paweł II - mój cudowny święty!
Mam tyle spraw do Jezusa, że nawet nie próbuję ich wyliczać. Wiem tylko jedno, że muszę tu być i iść do Łagiewnik.
Będę dziękować, dziękować, prosić i przepraszać. Chcę podziękować za mojego męża i synów, za szczęśliwie urodzoną wnuczkę Zosię. Chcę prosić o zgodę w rodzinach synów, a przepraszać zawsze mamy za co, więc i tu się coś znajdzie.
Poza tymi osobistymi intencjami jest oczywiście przede wszystkim Jan Paweł II. To mój cudowny święty! Jestem tą szczęśliwą wybraną, bo to on 50 lat temu bierzmował mnie w Lipowej.
Teraz idę mu podziękować za to i za całe moje życie. Podziękuję mu za wszystko, czego na tej mojej życiowej drodze doświadczyłam.