Dziękujemy przede wszystkim za życie i zdrowie.
Już po raz drugi wędrowała w tym roku do Łagiewnik rodzina Kopaczów z Łodygowic: Julia, Jarek i Bartek z rodzicami czyli mamą Dorotą i tatą Mirosławem.
- Nie boimy się wcale – mówią z dumą dzieci. Julia i Jarek są bliźniakami i mają 12 lat. Bartek wyrusza w pielgrzymkę w dniu swoich dziesiątych urodzin. Pani Dorota z uśmiechem kiwa głową: - Tak, tak, jesteśmy doświadczonymi pielgrzymami. My z mężem poznaliśmy się kiedyś na pielgrzymce i w naszej rodzinie to już tradycja, że się pielgrzymuje.
A z czym idziemy? Mamy dużo powodów… Przede wszystkim z wdzięcznością, bo Bożemu Miłosierdziu chcemy podziękować za uratowane życie naszego najmłodszego syna - tu pani Dorocie ze wzruszenia łamie się głos, kiedy spogląda na Bartka.
- Dziś Bartek ma właśnie dziesięć lat - i za te urodziny też chcemy podziękować. Niesiemy oczywiście sporo intencji powierzonych nam przez całą rodzinę.
A zaczynaliśmy od małych komplikacji, bo rozkleił mi się but. To jednak nie może nam przeszkodzić - mówiła pani Dorota, a za chwilę pan Mirosław z tubką szybkoschnącego kleju ratował zepsuty but.